TS ROW odpadł z Pucharu Polski, bo nie mógł zagrać meczu. Organizator imprezy, który ustawił przeszkodę: sprawę można było rozwiązać inaczej
Wracamy do skandalicznego tematu wczorajszego meczu Pucharu Polski na szczeblu województwa w Rybniku-Kamieniu. Piłkarki drugiej drużyny TS ROW Rybnik miały wczoraj zmierzyć się w ćwierćfinałowym spotkaniu z drugim zespołem Czarnych Sosnowiec.
Mecz nie odbył się, a za wynik uznano walkower, jaki przyznano na korzyść Czarnych. Wszystko przez niebezpieczną przeszkodę, którą ustawiono wzdłuż boiska i która uniemożliwiła rozegranie spotkania.
Za jej ustawieniem na boisku w Kamieniu stoi organizator mistrzostw Polski w biegach przełajowych, które w najbliższy weekend odbędą się w Rybniku. Przedstawiciele Mistrzostw Polski OCR wyrażają ubolewanie nad faktem, że przegrał sport, a jednocześnie uważają, że sprawę można było rozwiązać inaczej.
- Biegi przeszkodowe są imprezą skomplikowaną, zawierającą dużo sprzętu. Montaż zwykle rozpoczynamy kilka dni wcześniej i przeszkoda została ustawiona zgodnie z ustaleniami – tłumaczy Przemysław Trapkowski przedstawiciel organizatora wydarzenia, którego zdaniem decyzja o odwołaniu meczu była zbyt pochopna. - Tę przeszkodę można było usunąć w kilka minut – dodaje.
Przemysław Trapkowski przyznaje, że to przykra sytuacja, w której sport nie działa ponad podziałami.
- W sytuacji rozgrywek sportowych zawsze powinna działać zasada według której najbardziej liczy się sport – wyjaśnia, dodając, że nie chce komentować zarzutów o straty finansowe dla rybniczanek.
Jak informowały wczoraj władze TS ROW przeszkoda na obiekcie w Kamieniu stanęła nielegalnie. Organizator zbliżającej się imprezy nie miał na to zgody. Administrator skromnego stadionu przy ulicy Hotelowej w Kamieniu, rybnicki MOSiR potwierdza, że ustawienie jednej z przeszkód wzdłuż linii boiska nie było uzgodnione z zarządcą obiektu.
- Organizator Mistrzostw Polski OCR, które zaplanowane są na najbliższy weekend na obiekcie w Kamieniu, zgodnie z umową nie miał prawa ustawiać żadnych przeszkód na boisku trawiastym do piątku 4 września - wyjaśnia w oficjalnym oświadczeniu rybnicki MOSiR, tłumacząc, że organizatorzy byli zobowiązany konsultować z nim wszystkie prace.
Wiadomość o odwołaniu meczu i przyznaniu walkoweru na niekorzyść rybniczanek oburzyła kibiców rybnickich piłkarek. - Trzeba jasno powiedzieć, to jest kpina – komentują w mediach społecznościowych kibice. - Traktują dziewczyny skandalicznie – irytuje się jeden z kibiców.
Rybnicki klub zdążył się już w tej sprawie skontaktować z prawnikiem. Jak mówi prezes TS ROW Tomasz Kieczka klub poniósł straty wizerunkowe, sportowe i finansowe.
- Odpadamy z Pucharu Polski i wychodzimy na kompletnych idiotów. Tracimy pieniądze i możliwość walki o pieniądze – powiedział prezes rybniczanek, które dysponują jednym z najskromniejszych budżetów w lidze.
TS ROW złożył także odwołanie od walkowera, gdyż jeszcze przed meczem przeszkoda została odsunięta na regulaminową odległość 4,3 metra od linii bocznej, ale mimo to sędzia zadecydowała o niedopuszczeniu do meczu.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?