Akcja rozpoczęła się punktualnie o godzinie 10. Już kilka minut przed tą godziną pod jedną z sal w budynku Uniwersytetu Śląskiego ustawiło się wielu chętnych.
łącznie w akcji na kampusie zorganizowanej przez miejscowych studentów oraz Fundację DKMS Polska wzięło już udział kilkadziesiąt osób.
Rybniczanin Tomasz Smusz o akcji dowiedział się z mediów. Decyzja o oddaniu kilku mililitrów krwi, która zostanie poddana badaniu, była szybka i spontaniczna. – Chcę pomóc chorym ludziom. Nie ryzykując właściwie niczego, w prosty sposób mogę uratować komuś życie – mówi. Choć na szczęście nikt z jego znajomych i krewnych nie choruje, zdecydował się na udział w akcji. – Może akurat uda się komuś pomóc – dodaje. Na wpisanie się na listę dawców zdecydował się również Adam Trojan z Rybnika. Do wzięcia udziału w akcji namówił również swojego szefa. – Miał opory, ale w końcu dał się przekonać – dodaje rybniczanin.
Kinga Dubiecka z Fundacji DKMS Polska cieszy się z dużego powodzenia akcji w Rybniku. – W ciągu pierwszych 40 minut krew oddało około 40 osób. Są to zarówno studenci, jak i mieszkańcy Rybnika, którzy przyszli tutaj dzisiaj specjalnie w celu zarejestrowania się w bazie – mówi Kinga Dubiecka. Fundacja organizuje tego rodzaju akcje w całym kraju. W ciągu miesiąca przeprowadza ich około 30. Prawdopodobieństwo znalezienia odpowiedniego dawcy szpiku dla chorego na białaczkę jest niestety bardzo małe. – Na szczęście istnieje. Dzięki naszej bazie, w której do tej pory zarejestrowało się 120 tysięcy osób, szpik otrzymały już 34 osoby – dodaje Kinga Dubiecka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?