W Rybniku fryzjerki walczyły o "Złote grzebienie"

– Poziom był bardzo wysoki. Widać, że uczniom nie brakuje ani umiejętności ani fantazji – mówi Dorota Wałach, dyrektorka Zespołu Szkół numer 3 w Niedobczycach. To właśnie ta placówka już po raz piąty organizowała konkurs. – Od trzech lat nadajemy mu konkretne tematy związane z epoką historyczną. Poprzedni była to starożytność i średniowiecze, a w tym roku tematem konkursu był renesans – mówi dyrektorka.
Uczestnicy mieli do wyboru trzy zadania: obcięcie, stworzenie fryzury o nazwie "fale na mokro" i takiej, która nawiązywałaby do minionej epoki. Trzeba przyznać, że uczestnikom konkursu nie brakowało fantazji i pomysłowości. Na głowach modelek wykonano efektowne koki, upięcia, warkoczyki. Wszystkie fryzury były niezwykle wymyślne i co ważniejsze dopracowane do perfekcji. – Przed konkursem kilkanaście razy ćwiczyłam tę fryzurę na modelce w domu. Przede wszystkim musiałam się zmieścić w godzinie, bo taki czas był określony w regulaminie konkursu – mówi Monika Bizoń, uczennica czwartej klasy niedobczyckiego technikum. – Inspiracji do stworzenia fryzury, która nawiązywałaby do epoki szukałam w książkach historycznych i zawodowych. Do tego trzeba było jeszcze dopasować strój modelki i makijaż – dodaje uczennica z Rydułtów. 
Jedną z głównych nagród w konkursie zgarnęła Ewelina Łyczek, która do Rybnika przyjechała aż z Bielska-Białej. Na niewielkiej główce lalki wykonała idealne fale. – To dość skomplikowana fryzura. Przede wszystkim wymaga wprawy, bo robi się ją właściwie tylko dwoma palcami – zdradza nam uczennica.