Katastrofa budowlana w Leszczynach. Zawalił się dach domu
Przy jednej z głównych ulic w Leszczynach - ks. Adolfa Pojdy - zawalił się dach domu jednorodzinnego. Do katastrofy budowlanej doszło w czwartek, 22 grudnia, w godzinach popołudniowych. Na miejsce zadysponowano kilka jednostek straży pożarnej, zarówno ochotniczej, jak i zawodowej.
Na miejscu okazało się jednak, że zdarzenie poważne było jedynie z pozoru. Dom, którego dach się zawalił był bowiem po śmierci jego właścicieli niezamieszkały. I to od wielu lat.
- Ten dom stał pusty może z dwadzieścia lat - wskazuje jeden z mieszkańców Leszczyn, którego dom mieści się w pobliżu, dodając, że w tym czasie jego stan techniczny zdążył ulec znacznemu pogorszeniu.
Dach prawdopodobnie runął pod wpływem naporu śniegu
I to na tyle dużemu, żeby gdy konstrukcję dachu obciążył mokry, topniejący śnieg, ten runął pod jego naporem. Właśnie taką bowiem przyczynę katastrofy budowlanej wstępnie wskazali interweniujący w Leszczynach strażacy.
Ci, zanim orzekli, co mogło się stać, weszli na teren posesji, na której zawalił się dach domu, żeby sprawdzić, czy aby na pewno w budynku nie przebywała żadna osoba. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca. Profilaktycznie, żeby nikt nie wchodził do częściowo zawalonego domu, podwórko zostało odgrodzone.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?