Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy jeżdżą po mieście elektrykami i samochodem na wodór. Chcą być eko

OPRAC.:
Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
ARC UM Rybnik / L. Tyl
Miasto kupiło kolejne samochody elektryczne. W sumie urząd miasta i jednostki miejskie dysponują już czterema takimi pojazdami. Co więcej urzędnicy chcący być eko, dostali na testy, na dwa tygodnie, dwa samochody napędzane wodorem.

W ubiegłym tygodniu miejską flotę samochodową wzbogacił nowy wóz elektryczny. "Elektryk” wykorzystywany będzie w bieżącej pracy Wydziału Ekologii. Urzędowy, elektryczny Opel Corsa kosztował 139 tys. zł brutto, ale dzięki pozostawieniu w rozliczeniu używanej dotychczas Skody Octavii, koszt udało się obniżyć o 14,5 tys. zł.
Miejscy urzędnicy uczą się kolejnego napędu – na dwa tygodnie mają do dyspozycji dwa samochody osobowe na wodór.

Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych wymusza na gminach takich jak Rybnik użytkowanie odpowiedniej liczby pojazdów, które podczas eksploatacji nie emitują szkodliwych gazów. Dlatego też w miejskiej flocie pojawiają się samochody elektryczne. Rybnickie jednostki miejskie użytkują też pojazdy na sprężony gaz ziemny, a Rybnickie Służby Komunalne mają własną stację ich tankowania.

Teraz przyszedł czas na kolejną nowość. Na dwa tygodnie urzędnicy z Rybnika dostali na testy dwa samochody napędzane wodorem. To błękitna Toyota Mirai i stalowy Hyndai Nexo, będące częścią floty Grupy Polsat Plus. Są to właściwie pojazdy elektryczne, które same produkują prąd w ogniwach paliwowych zasilanych ciekłym wodorem. Pojazdy te nie produkują żadnych zanieczyszczeń, jedynym produktem ubocznym zachodzących reakcji jest czysta para wodna.

– Elektromobilność stanowi jeden z kluczowych tematów rozwoju współczesnych miast. Dążenie do promowania przemieszczania się takimi środkami transportu, które ograniczają hałas komunikacyjny i emisję szkodliwych substancji ze spalin, to wyraz odpowiedzialnego myślenia o przyszłości – przypomina prezydent Rybnika Piotr Kuczera.

Wyrazem odpowiedzialnego myślenia o przyszłości jest także dążenie do rozwoju komunikacji miejskiej.

– Chcemy zapewnić w mieście miks taborowy, polegający na eksploatacji pojazdów o różnym napędzie, co pozwala osiągnąć bezpieczeństwo energetyczne, ekologiczne i ekonomiczne. W przyszłym roku na nasze ulice wyjadą 23 autobusy elektryczne, a kto wie, w przyszłości być może również autobusy wodorowe – mówi Łukasz Kosobucki, dyrektor rybnickiego Zarządu Transportu Zbiorowego.

Warunkiem zwiększenia na drogach liczby pojazdów z technologią wodorową jest przede wszystkim rozwój infrastruktury dającej użytkownikom swobodny dostęp do tankowania wodoru.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto