Jakie są gwarancje, że nie spotkamy się znów za dwa lata lub cztery, przy okazji jakichś wyborów, tak jak spotkaliśmy się w tej samej kamienicy w kwietniu 2018 roku, gdy Państwo mówili, że Elektrownia Rybnik „na pewno” da ciepło miastu?
Jakie dają Państwo dziś gwarancje, że „na pewno” elektrociepłownia Chwałowice ogrzeje miasto? I znów nie stracimy czasu? - zapytaliśmy parlamentarzystów PiS, gdy we wtorek ogłaszali nową koncepcję ogrzewania Rybnika, a pytanie to wyraźnie nie przypadło im do gustu.
Politycy tłumaczyli: „…że dynamiczna sytuacja w energetyce…", „…że Unia Europejska narzuca pewne rozwiązania, do których energetyka musi się dostosować…" i takie tam.
Jasna sprawa - wszystko płynie. Ale czy teraz świat zatrzyma się na chwilę, by udało się zrealizować nową wizję głoszoną przez posłów i senatora PiS dla elektrociepłowni Chwałowice?
Chciałbym, żeby tym razem się udało, ale dziś nie dam się zwieść i „na pewno” nie użyję już w żadnym tekście o uciepłowieniu Rybnika. Dopóki nie zobaczę pierwszej łopaty, a jeszcze lepiej - czerwonej wstęgi.
Politycy – uczycie nas wątpić w wasze słowa.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
