Tragedia w Rybniku: Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło w minioną środę w Rybniku, na parkingu przy Elektrowni. 40-latek jadąc do pracy zapomniał zawieźć dziecko do przedszkola i zostawił je w samochodzie na kilka godzin. Jak potwierdziła prokuratura, w piątek udało się przesłuchać ojca 3-letniej Oliwii, która zmarła na skutek udaru cieplnego.
- Przesłuchanie to odbyło się za zgodą lekarzy na terenie szpitala psychiatrycznego w Rybniku. Mężczyźnie przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 155 kodeksu karnego. Zarzut dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci - poinformował prokurator Michał Szułczyński, rzecznik gliwickiej prokuratur Polskiej Agencji Prasowej.
Prokuratura poinformowała również, że mężczyzna złożył wyjaśnienia, z których wynika, że we wtorek miał zawieźć samochodem swoją córkę do przedszkola, tak jak czynił to wielokrotnie wcześniej, miał też ją odebrać po pracy. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, dlaczego zamiast do przedszkola pojechał bezpośrednio na parking, tam pozostawił dziecko w samochodzie, i poszedł do pracy. Dopiero po powrocie i otwarciu drzwi auta, żeby pojechać do domu, zorientował się, że dziecko pozostało w środku. Mężczyzna podjął próbę reanimacji, powiadomił pogotowie - dodał rzecznik prokuratury.
Czytaj wszystko o sprawie! Tragedia w Rybniku ZDJĘCIA i informacje
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?