Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Testowaliśmy nową obwodnicę! Jest super

KUB
Barbara Kubica
W poniedziałek oficjalnie zakończyła się budowa kolejnego odcinka obwodnicy północnej miasta. Przez kolejne dni robotnicy wprawdzie biegali jeszcze przy trasie z łopatami, miotłami i wiadrami, ale były to już tylko kosmetyczne prace. Teraz trzeba jeszcze uzupełnić papiery i lada dzień nową drogą będą już mogli jeździć kierowcy z całego regionu.

Tymczasem nam już w miniony poniedziałek udało się wjechać na nowy odcinek drogi. Specjalnie dla Was przeprowadziliśmy szybki test i sprawdziliśmy jak się jeździ wybudowaną właśnie drogą. Z czystym sumieniem możemy Was teraz zapewnić, że gdyby takich dróg w naszym mieście było więcej, to rybniccy kierowcy byliby najszczęśliwszymi ludźmi na Śląsku!
Na obwodnicę wjeżdżamy od strony ulicy Budowlanych. Na horyzoncie nie widać nic, prócz równej jak blat stołu nawierzchni. Na pierwszych metrach, po obu stronach pasa drogowego rosną okazałe brzozy, dęby i jesiony. Mienią się one teraz wszystkimi kolorami tęczy, więc kierowca ma wrażenie, że bynajmniej nie jedzie główną drogą, przez centrum miasta, a urokliwą, parkową ścieżką. I nawet mijane wysepki, przejścia dla pieszych, przy których lada dzień migać będą kolorowe światła, nie psują tego wrażenia. Bajka! Po kilkuset metrach, po prawej stronie pomiędzy drzewami pojawiają się pierwsze, eleganckie domy. Dalej nad okolicą góruje już wysoki gmach rybnickiego szpitala. Po lewej stronie natomiast poza pięknymi drzewami i równo ułożonymi kostkami chodnika, nie ma już nic.
Mniej więcej w połowie odcinka przed maską samochodu wyłania się duże rondo. Wysepka na środku skrzyżowania to wciąż plac budowy.
- Jej zagospodarowaniem zajmuje się rybnicka zieleń miejska, ale to osobne zadanie - wyjaśnia nam szybko Jacek Hawel, naczelnik wydziału dróg w rybnickim urzędzie miasta, który towarzyszył nam podczas testu. Mimo że roboty jeszcze tam trwają, już teraz na środku wysepki zobaczyć można betonowy "witacz", który kiedyś informował kierowców wjeżdżających do Rybnika od strony Wodzisławia Śląskiego, że właśnie przekroczyli granice naszego miasta.
Za rondem do przejechania mamy jeszcze tylko kilkaset metrów prostym odcinkiem jezdni i naszym oczom już ukazuje się rondo na skrzyżowaniu nowej drogi oraz ulicy Rudzkiej i Podmiejskiej.
Co nas najbardziej urzekło? To, że jadąc zaledwie 2-kilometrowym odcinkiem jezdni, ani razu nie dało się usłyszeć charakterystycznego stukotu, który pojawia się zawsze w chwili, gdy samochód najedzie na studzienkę kanalizacyjną lub dziurę. Rybniczanie jadący tą drogą słyszeć będą tylko miarowy szum silnika swojego auta. I w kilka minut dojadą z Nowin na Elektrownię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto