Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak będą wyglądać Nowe Nieboczowy [WIZUALIZACJA]

Jacek Bombor
Tak będą wyglądały Nowe Nieboczowy w dzielnicy Syrynia
Tak będą wyglądały Nowe Nieboczowy w dzielnicy Syrynia materiały prasowe
Rozpoczął się wykup 37 hektarów ziemi w Syryni, na której powstaną Nowe Nieboczowy.

W tym tygodniu rozpoczął się wykup 37-hektarowego terenu w lubomskiej Syryni, gdzie w przyszłości powstanie całkiem od podstaw wieś Nowe Nieboczowy.

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zainstalował się już w lubomskim urzędzie gminy i tam prowadzi negocjacje z właścicielami 101 prywatnych działek leżących na terenie, gdzie nowe domy znajdą przesiedleńcy z Nieboczów. Ci ostatni muszą się wynieść z powodu budowy zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. 37 hektarów, gdzie powstaną Nowe Nieboczowy, to przede wszystkim pola, lasy, stawy i nieużytki. Rolnicy, którzy je sprzedadzą, dobrze na tym zarobią. Nam udało się porozmawiać z jednym z nich.

- Za 5 hektarowe pole, którego nie obsiewam, zaproponowali mi coś koło miliona złotych. A jeszcze parę lat temu za metr płacili 5 złotych. Teraz pięć razy więcej, odkąd gmina przekształciła tereny na działki budowlane - mówi nam gospodarz, ale nie chce się przedstawiać.

- Jako gmina też tam mamy dwa hektary do sprzedania. Radni już dali zielone światło. Myślę, że zyskamy na tym około 350 --400 tysięcy złotych - wyjaśnia Leszek Bizoń, sekretarz gminy. Projekt wsi - ulokowanej pomiędzy przysiółkami Dąbrowy i Szpluchowem - jest imponujący.

W Nowych Nieboczowach życie będzie się skupiać na wzniesieniu niedaleko lasu, gdzie stanie kościół, remiza strażacka, sklepy, a jeszcze dalej będzie cmentarz. Po drugiej stronie ma powstać staw z wysepką. Obok zbiornika mają powstać dwa boiska, budynek klubu sportowego. Będzie też park rekreacji Zielona Dolina, a nawet coś na kształt mini-rynku. A wokół około 90 domków. Jest jeden warunek. Aby projekt został zrealizowany, na przenosiny będą się musiały zdecydować minimum 34 rodziny (ok. 150-200 osób). Jeżeli zdecyduje się poniżej 17 rodzin, postawione będą tylko domy z drogami dojazdowymi.

- A jeżeli liczba będzie pomiędzy 17 a 34 rodzinami, będziemy negocjować, co tam powstanie. Tak się dogadaliśmy z RZGW. W każdym razie miejsca jest tam na 600 osób - mówi Leszek. Bizoń. Lucjan Wendelberger, sołtys Nieboczów na podstawie rozmów z mieszkańcami szacuje, że skłonnych do przeprowadzki w nowe miejsce jest około 50 rodzin. A to w zupełności wystarczy, by Nowe Nieboczowy nabrały realnych kształtów. Obecnie mieszkają tam 443 osoby, w ciągu ostatnich trzech lat ubyło 300 mieszkańców, którzy wzięli odszkodowania i wyprowadzili się. RZGW utrzymuje to, że do 2015 zbiornik przeciwpowodziowy będzie gotowy. A więc i do tego czasu obecna wieś ma zniknąć.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto