Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ta lekcja trwała aż dwadzieścia cztery godziny!

IZA SALAMON, MARCIN KASPRZYK
Grzegorz Łopatka, nauczyciel fizyki, wśród maratończyków z II LO.  IZA SALAMON
Grzegorz Łopatka, nauczyciel fizyki, wśród maratończyków z II LO. IZA SALAMON
Wykład o stosach i czarownicach, film o Galileuszu, rozmówki w języku hiszpańskim. Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Rybniku na pewno na długo zapamiętają noc z czwartku na ...

Wykład o stosach i czarownicach, film o Galileuszu, rozmówki w języku hiszpańskim. Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Rybniku na pewno na długo zapamiętają noc z czwartku na piątek. Kilkudziesięciu licealistów wystartowało w dwudziestoczterogodzinnym maratonie przedmiotowym. Większość z nich dotrwała aż do rana. - Wszystko poszło dobrze, uczniowie dzielnie zgłębiali wiedzę - podsumowała nocne zajęcia w piątek rano Zofia Ryszka, nauczycielka języka polskiego i włoskiego.

Maraton odbywał się w dwóch blokach, humanistycznym oraz matematyczno-fizycznym. Najdłuższa lekcja w historii rybnickiej szkoły trwała od godziny 10 w czwartek do godziny 10 w piątek. Żaden z uczniów nie siedział jeszcze w klasie przez całą noc. Żaden też nie uczył się tak długo, nawet przed najtrudniejszym sprawdzianem. Wszyscy jednak wierzyli w swoje siły i cieszyli się na takie doświadczenie. - Chcemy się w ten sposób sprawdzić - stwierdził krótko Paweł Kuczera w czwartek, na samym początku długich zajęć.

Dominik Lisiakiewicz należący do przedstawicieli grupy umysłów ścisłych przyniósł na wszelki wypadek śpiwór. - Pomyślałem, że może mi się w nocy przydać - tłumaczył. Wszystkim dopisywały humory. W bufecie nie brakowało drożdżówek i kawy dla śpiochów. Dyrektor Maria Malinowska stwierdziła ze śmiechem, że jest gotowa na takie szaleństwo. - Oczywiście wszystko wcześniej dokładnie zaplanowaliśmy i przygotowaliśmy - mówiła. - Rodzice wyrazili na to zgodę, przez cały czas mieliśmy też zapewnioną opiekę higienistki.

Nauczyciele przygotowali dla maratończyków ciekawe tematy zajęć. Humaniści zgłębiali wiedzę o gotycyzmie, rozmawiali na temat związków literatury z filmem, wprawiali się też w analizie i interpretacji utworów literackich. Ścisłe umysły rozwiązywały zadania, oglądały filmy. Zajęcia w bloku matematyczno-fizycznym prowadzili nauczyciele matematyki, fizyki oraz biologii.

Pedagodzy prowadzący wszystkie te nietypowe lekcje zmieniali się co kilka godzin. - Obawialiśmy się, że jeden nauczyciel nie będzie w stanie przez całą dobę zająć młodzieży interesującymi tematami. Ja prowadziłam lekcję pierwszą i ostatnią - powiedziała polonistka Beata Szołtysek. W czasie maratonu nie było dłuższych przerw. Uczniowie mogli wychodzić jedynie do toalety lub rozprostować kości. Pili sporo soków, jedli drożdżówki. O godz. 22 dyrekcja placówki zaserwowała im pizzę, rano podano lekkie śniadanie.

- Największy kryzys przeżywaliśmy około godz. 4 nad ranem. Wtedy przerabialiśmy tematy "Magia i czary na przestrzeni dziejów" - zdradziła nam Marta Kuźniczek z klasy Ic. Podczas zabawy pedagodzy postawili sporo ocen. Nie było jednak dwój ani jedynek, a raczej pozytywne stopnie za aktywność. W ciągu doby każdy z licealistów zapisał w zeszycie ponad 20 stron notatek. - Teraz idziemy spać, aczkolwiek niektórzy z nas mają jeszcze do wypełnienia trochę obowiązków w szkolnym samorządzie - dodała Marta.

Maraton odbył się w ramach dni otwartych, podczas których szkołę odwiedzali gimnazjaliści. Po placówce oprowadzali ich starsi koledzy, którzy przygotowali też kiermasz prezentujący II LO. Pomysłodawcą maratonu jest Jacek Piecha, zastępca przewodniczącego samorządu uczniowskiego. Nad organizacją i przygotowaniem dni otwartych oraz maratonu czuwali także Marek Kaczyński, przewodniczący samorządu, oraz Małgorzata Szuleka i Paweł Kuczera, starostowie klas pierwszych i trzecich

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto