Szpital psychiatryczny w Rybniku ma nową kotłownię. Dzięki niej stał się bardziej ekologiczny i ekonomiczny. Jest nawet bezpieczniejszy

Może nie jest to inwestycja, która wprost kojarzy się ze szpitalem, lecz jak podkreślają jego władze jest ona dla niego bardzo istotna. W rybnickim szpitalu psychiatrycznym - Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych - powstała nowa kotłownia. Już zaczęła ona produkować ciepłą wodę, a także ciepło, które dostarczane do wszystkich 28 pawilonów lecznicy, ogrzewa nawet 1,5 tysiąca osób: ponad 700 pacjentów i drugie tyle pracowników szpitala.

Nowo powstała kotłownia może być zasilana gazem lub olejem opałowym. Zastąpiła ona poprzednią kotłownię na gaz, której żywotność wielkimi krokami zbliżała się ku końcowi.

- Poprzednia kotłownia miała ok. 30 lat. Bardzo często dochodziło do awarii. Z racji tego, że ta kotłownia była stara był duży kłopot z częściami, niektórych nie było w ogóle - mówi Joachim Foltys, dyrektor szpitala psychiatrycznego w Rybniku, zaznaczając, że chociażby z tego punktu widzenia stworzenie nowej kotłowni było dla szpitala ważnym przedsięwzięciem.

Kłopotów z częściami zamiennymi nie powinno być w przypadku nowej kotłowni. Ta nie dość, że z racji tego, iż jest nowa, nie powinna się psuć, to dodatkowo kontrakt z wykonawcą zakłada jej serwisowanie przez pięć najbliższych lat.

Jacek Baran, przedstawiciel częstochowskiej firmy Inergis S.A., kierownik robót podczas budowy nowej kotłowni, zauważa nowe źródło ciepła w porównaniu ze starym jest przede wszystkim o wiele bardziej nowoczesne. Choć, jak twierdzi nie da się obecnie stworzyć kotłowni zupełnie bezobsługowej, obsługa tej oddana do użytku na terenie rybnickiego szpitala psychiatrycznego jest ograniczona do minimum.

- Cały system centralnego ogrzewania, produkcji ciepła jest nadzorowany przez monitoring, którego dogląda obsługa. Może być ona sterowana zdalnie - zwraca uwagę Jacek Baran.

W porównaniu do zlikwidowanej kotłowni gazowej, nowa jest bardziej ekologiczna i ekonomiczna. Wprawdzie na razie nie wiadomo, w jak dużym stopniu pozwoli ona ograniczyć koszty - szczegółowe wyliczenia będą możliwe dopiero po zakończeniu sezonu grzewczego - to szacuje się, że roczny rachunek dla szpitala za ogrzewanie, który dotychczas wynosił ok. 2 miliony złotych, będzie mniejszy nawet o 20 procent.

Ponadto, dyrektor szpitala psychiatrycznego wskazuje również na inny ważny dla lecznicy aspekt, jakim jest bezpieczeństwo. Szpitalowi zapewnia ono możliwość łatwego, wręcz automatycznego przejścia na ogrzewanie olejowe.

- W sytuacji nietypowej jest szansa na zmianę zasilania. To podnosi bezpieczeństwo, a to z punktu widzenia szpitala jest jedna z podstawowych rzeczy - podkreśla Joachim Foltys.

Nowa kotłownia gazowa, przyniosła na terenie szpitala psychiatrycznego w Rybniku jeszcze jedną zmianę. Z jego terenu zniknęły charakterystyczne 28-metrowe kominy, które wykorzystywała stara kotłownia. Z nowej wydobywa się para, która na zewnątrz "wychodzi" trzema srebrzystymi kominami.

Budowa nowej kotłowni o mocy 4830 kw (kilowatów) w rybnickim szpitalu psychiatrycznym trwała niecały rok. Inwestycja rozpoczęła się w grudniu 2021 roku i zakończyła w listopadzie 2022 roku. Od września lecznica korzysta już z nowego źródła ciepła. Realizacja przedsięwzięcia przebiegła w zasadzie bezproblemowo.

- Największym problemem było utrzymanie ciągłości dostaw ciepła na potrzeby ciepłej wody, jak i centralnego ogrzewania - zauważa Jacek Baran, który dodaje, że takie przerwy faktycznie się zdarzały, jednak były one jedynie kilkugodzinne.

W ciągu najbliższych miesięcy, szpital planuje jeszcze jedną inwestycję bezpośrednio związaną z nową kotłownią. Chodzi o wymianę przyłączy, którymi ciepło dociera do zlokalizowanych na terenie lecznicy budynków.

- Będziemy się starać wymienić które dostarczają do poszczególnych pawilonów, zużyte, nieszczelne, nieizolowane. Źródło ciepła jest nowoczesne, ale żeby nie tracić tego efektu "po drodze" - zapowiada Joachim Foltys, dopowiadając, że obecnie na ukończeniu jest projekt ten inwestycji.

Ze względu na fakt, że szpital nie może sobie pozwolić na długotrwałe przerwy w dostawach ciepła, zacznie ona być realizowana nie wcześniej niż w maju lub czerwcu tego roku. Jak na razie nie wiadomo, z jakimi kosztami byłaby związana ta inwestycja.

Kontrakt na wybudowanie nowej kotłowni opiewał na prawie 4,4 mln zł. W kosztach częściowo partycypowało miasto, które w 2021 roku, między innymi na ten cel przekazało szpitalowi ponad 3,5 mln zł. Jak mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, ta inwestycja wpisała się w politykę miasta.

- Dbamy o ekologię. Miasto dofinansowuje te źródła, również w miejscach publicznych - zaznacza Piotr Kuczera i dodaje, że szpital psychiatryczny jest dla Rybnika ważny, gdyż jest on dużym pracodawcą.

Niewykluczone, że władze Rybnika "dołożą się" również do kolejnej inwestycji w lecznicy. W miejskiej są bowiem pieniądze z rezerwy, a samo miasto ma być w kontakcie z dyrekcją szpitala. I jeśli na przeszkodzie nie staną komplikacje np. natury prawnej, wsparcie zostanie udzielone.

- Ja jako prezydent oraz Rada Miasta jesteśmy otwarci na współpracę ze szpitalem - podkreśla Kuczera, który dodaje, że dotychczas układa się ona bardzo dobrze.