Strajk w JSW: Górnicy strajkowali w trzech kopalniach. Jest porozumienie

Strajk w JSW. Relacja

Aktualizacja, 12.48
Udało nam się porozmawiać z jednym z górników, którego czeka zwolnienie grupowe. Po wczorajszym porozumieniu nie ukrywa zadowolenia.
- Barbórkę mamy dzisiaj na szczęście wesołą. W Święta Bożego Narodzenia też będziemy mogli usiąść z rodzinami przy stole zadowoleni. Teraz się o nic nie martwimy. To na czym nam zależało, czyli stała praca, mamy zagwarantowane - mówi z ulgą Arkadiusz Podkowiński. Wczoraj miał pracować na późniejszej zmianie w Pniówku, ale nie pozwolono jemu i jego kolegom zjechać na dół. - Cieszymy się, że tak to się skończyło. Dziś odpoczywamy. Siedzimy z rodzinami. Idziemy na mszę, a za tydzień mamy swoją karczmę piwną - dodał pan Arkadiusz.

Aktualizacja, godz. 12.35
Związek Zawodowy Jedność składa życzenia górnikom:
- Wstrzymywaliśmy się z tymi życzeniami do samego końca ale teraz już z czystym sumieniem możemy Wam wszystkim życzyć: „Z okazji Górniczego Święta składamy wszystkim Górnikom i ich rodzinom najszczersze życzenia wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i w pracy zawodowej.Niech Święta Barbara czuwająca nad Wami nieustannie rozpościera swój ochronny płaszcz, zapewni zdrowie i powodzenie w życiu osobistym i rodzinnym.” - czytamy życzenia na stronie ZZ.

Aktualizacja, godz. 12.30
ZZ Jedność dziękuje na swojej stronie górnikom.
- Składamy serdeczne podziękowania wszystkim pracownikom JZR, którzy odważyli się wziąć udział w tym proteście. Szczególnie gorące podziękowania należą się pracownikom JZR z KWK „Budryk”, KWK „Zofiówka” i KWK „Borynia”, którzy zdecydowali się na protest na dole kopalń. Dziękujemy również wszystkim związkom i organizacją które wspomagały lub deklarowały pomoc dla osób protestujących. - czytamy na stronie ZZ Jedność.

Aktualizacja, czwartek, godz. 9:17
Wiesław Wójtowicz ze związku zawodowego Jedność potwierdza, że przed północą wszyscy strajkujący pod ziemią górnicy wyjechali na powierzchnię i wrócili do swoich rodzin. Strajk się zakończył.

Aktualizacja, godz. 22.05
Patryk Kosela z Sierpnia 80 na swoim Twitterze właśnie potwierdził, że doszło do podpisania porozumienia. Zwolnieni z JZR pracownicy dostaną pracę w innych spółkach JSW na czas nieokreślony.

Aktualizacja, godz. 19.30
Jest projekt porozumienia. Na razie nie podpisany przez władze spółki. Projekt porozumienia zakłada, że wszyscy zwolnieni z JZR górnicy dostaną pracę i umowy na czas nieokreślony w innych spółkach JSW. Tylko ok. 20 osób naprawdę straciłoby pracę, to osoby, które m.in. często przebywają na urlopach chorobowych - powiedział nam Wiesław Wójtowicz.

Aktualizacja, godz. 17
Od godziny 14 trwają rozmowy związkowców z przedstawicielami JZR i JSW. Ma dość do porozumienia. Związkowcom chodzi głównie o gwarancję zatrudnienia dla górników, którzy mają zostać zwolnieni z JZR. Negocjują umowy na czas nieokreślony w innej spółce JSW.

Aktualizacja 13.20

5 pracowników JZR strajkuje już też na Boryni. W tej chwili już możemy mówić o strajku w trzech kopalniach: Budryku, Boryni i Zofiówce.

Aktualizacja, 13:10

Mamy potwierdzenie, że w Ruchu Zofiówka w kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie też rozpoczął się strajk. - Ponieważ Zarząd JSW wydał decyzję, że pracownicy JZR-u nie mogą zjechać na dół do pracy, w obawie przed strajkiem, załoga z pierwszej zmiany, która miała już zjechać na powierzchnię, zdecydowała, że zostanie na dole. 23 pracowników zostało na dole i w tej chwili organizujemy dla nich jakieś wsparcie - poinformował Roman Brudziński z Solidarności na Zofiówce. - Nie wiadomo, jak długo potrwa strajk. Wiadomo, że sytuacja jest smutna. Jutro Barbórka, a na dole w takiej sytuacji swoje święto spędzi spora grupa górników - dodał związkowiec.

Aktualizacja 12:50

Wraz z 30 pracownikami Jastrzębskich Zakładów Remontowych strajkujących pod ziemią w kop. Budryk w Ornontowicach jest obecnie prezes spółki i jego prawnicy.

– Dostaliśmy informację z dołu, że zaproponowano górnikom po 20 tys.
zł odprawy tylko za to, że wyjadą spod ziemi i podpiszą wymówienie. Nie zgadzają się, bo walczą nie o większe pieniądze dla siebie, a o pracę na przyszłość. Robią to w imieniu swoich kolegów i dla swoich rodzin – podkreśla Krzysztof Łabądź, szef WZZ Sierpnia 80 w kop. Budryk.

Strajkujący chcą zachowania bezterminowych umów o pracę w obrębie grupy Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). Najpierw na powierzchnię nie wyjechało 18 pracowników JZR po nocnej zmianie, potem dołączyło do nich 15 kolejnych z porannej zmiany.

– Żeby strajk się nie rozlał po innych kopalniach prezes Zagórowski dał dzisiaj górnikom wolny, ale płatny dzień. Przyszli do pracy jak zwykle. Ale odesłano ich do domów – mówi Łabądź.
Przypomina, że na przełomie roku 2007 i 2008 to właśnie w Budryku był najdłuższy w historii strajk. Górnicy nie wyjeżdżali spod ziemi przez 46 dni.

– Obawiam się, że teraz też długo może nie być porozumienia. Może okazać się, że ten protest nie zakończy się przed Bożym Narodzeniem – mówi Łabądź.

Aktualizacja 12:20
Związkowcy wydali oświadczenie ws. dzisiejszych strajków.
Stanowisko
Wspólnej Reprezentacji Związków Zawodowych
Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.

W związku z planowanymi zwolnieniami grupowymi w Jastrzębskich Zakładach Remontowych dół oraz prowadzonym przez pracowników Spółki – córki JSW S.A. strajkiem pod ziemią Wspólna Reprezentacja Związków Zawodowych JSW S.A. stanowczo sprzeciwia się jakimkolwiek działaniom łamiącym prawo w tej firmie i w pełni popiera prowadzoną przez górników akcję protestacyjną.
Pamiętajmy, że w 1998 r. to Zarząd JSW S.A. wspólnie ze stroną społeczną postanowił utworzyć Jastrzębskie Zakłady Remontowe jako zaplecze górnicze dla
JSW S.A. zapewniając przyjmowanym pracownikom ciągłość zatrudnienia, przeszkolenie w warunkach dołowych i w perspektywie pracę w naszych kopalniach.
W firmie tej obowiązuje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy, działają związki zawodowe, a górnicy wykonują zadania nałożone przez właściciela czyli Zarząd JSW S.A. Dlatego też całkowicie nielogiczne i niezasadne są działania Zarządu JSW S.A. doprowadzające swoją Spółkę-córkę do bankructwa i w efekcie do wyrzucania ludzi na bruk.
Niedopuszczalne jest, aby zwalnianie a następnie przyjmowanie do pracy części pracowników Jastrzębskich Zakładów Remontowych przez kolejną spółkę-córkę JSW Szkolenie i Górnictwo odbywało się na zasadzie porozumienia pomiędzy prezesami obu tych firm, co jest ewidentnie niezgodne z prawem. Nie znane są też nam żadne zasady wyboru pracowników wytypowanych do zwolnienia z pracy.
Działania właściciela JZR-ów prowadzą też do pozbawienia górników wszelkich uprawnień wynikających z Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, obowiązującego prawa pracy oraz pozbawiają ich się podstawowej ochrony związkowej.
Dlatego też w przypadku dalszych bezprawnych działań Zarządu JSW S.A. prowadzących do likwidacji JZR - dół Wspólna Reprezentacja Związków Zawodowych JSW S.A. w ramach poparcia akcji protestacyjnej górników JZR – ów podejmie wszelkie możliwe działania do podjęcia strajku solidarnościowego włącznie. Pamiętamy, że pracownicy firmy JZR to w większości nasi bracia i synowie, członkowie rodzin naszych pracowników i emerytów, których nie pozwolimy bezprawnie wyrzucić na bruk.
Za Wspólną Reprezentację
Związków Zawodowych JSW S.A.:

Aktualizacja 9:00

- W kopalni Budryk rozpoczął się strajk pracowników pod ziemią. Po czwartej zmianie została tam jedna brygada. Pracownicy pierwszej zmiany po zjechaniu pod ziemię też rozpoczęli strajk. W sumie pod ziemią przebywa 40 protestujących pracowników - informują związkowcy.

Dzisiejszy strajk to efekt planowanych zwolnień grupowych w Jastrzębskich Zakładach Remontowych. W przyszłym roku pracę ma tu stracić ponad 400 osób zatrudnionych w Zakładzie Robót Górniczych.

Wczoraj pracownicy JZR pikietowali pod siedzibą JSW. Chcą, żeby spółka zatrudniła ich w innych zakładach należących do Grupy JSW.

Zdjęcia z pikiety pod JSW! GALERIA