Na zniczach przed pomnikiem św. Jana Pawła II zawisnęły symboliczne wieszaki. Obok ktoś postawił kawałek kartonu z wymownym słowem wojna. Z kolei sprzed bramy bazyliki św. Antoniego słychać było modlitwę różańcową odmawianą przez grupę mężczyzn.
To kolejny dzień strajku kobiet w Rybniku. W niedzielny wieczór na placu św. Jana Pawła II w Rybniku zebrało się kilkaset osób. Uczestniczki protestu w większości ubrane na czarno, z wymownymi hasłami na transparentach i symbolicznymi parasolkami po raz kolejny zaprotestowały i wyraziły swoje zdanie na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji.
Strajk kobiet w Rybniku. Kilkaset osób na ulicach centrum miasta
- Czas na ciszę się skończył. Już byłyśmy grzeczne – słychać było wśród pań, którym nie rzadko towarzyszyli też mężczyźni.
Protest szybko zamienił się w głośny marsz. Uczestnicy spod bazyliki św. Antoniego przeszli ulicami centrum miasta, obeszli też Rynek. Momentami było bardzo głośno. Słychać było: „Myślę, czuję, decyduję”, „To jest wojna”, „Moje ciało, moja sprawa”, „To jest piekło wszystkich kobiet”. Nie brakowało wulgarniejszych haseł. Zwłaszcza odnoszących się do obecnego rządu Prawa i Sprawiedliwości. Były też transparenty i symboliczne parasolki.
W rozmowach z uczestnikami słychać było duże rozgoryczenie, nie brakowało emocji.
- Jak ktoś może za nas decydować w tak poważnej i dramatycznej sprawie? Moje ciało, moja sprawa. Do tego próba zamknięcia tak ważnego tematu pod osłoną pandemii. To wszystko jest tak żenujące. Duże emocje towarzyszą – powiedziała pani Martyna, uczestniczka protestu.
Na trasie strajku kobiet nie brakowało osób o odmiennych poglądach. Przed bramą bazyliki św. Antoniego grupa mężczyzn odmawiała modlitwę różańcową. Z kolei na Rynku uczestniczki protestu natrafiły na dwóch mężczyzn z banerami odnoszącymi się do ochrony każdego życia.
Wsparcia w postaci braw co jakiś czas udzielali mieszkańcy pobliskich kamienic. Słychać było też klaksony samochodów.
Emocje wzięły górę na tyle, że uczestnicy strajku kobiet często zapominali o trwającej pandemii koronawirusa i związanych z tym obostrzeniach (np. dystans).
TK: Aborcja niezgodna z konstytucją
Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja z powodu nieuleczalnej choroby, która może zagrażać życiu płodu lub stwierdzenia dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodna z konstytucją.
Do tej pory był to jeden z trzech przypadków, w którym kobieta mogła legalnie dokonać aborcji w Polsce. W związku z czerwoną strefą w całej Polsce protesty przyjęły formę spacerów.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?