Skandal: pół tysiąca medyków ze szpitala w Rybniku od pół roku czeka na dodatek covidowy! Kto jest winny?

Skandal: pół tysiąca medyków ze szpitala w Rybniku od pół roku czeka na dodatek covidowy! Kto jest winny?

Od pół roku nie otrzymujemy dodatku covidowego w rybnickim szpitalu. Cały czas odsyłają nas w kwitkiem. Taka sytuacja trwa od października 2020 roku – czytamy w liście, jakie napłynęło do redakcji Dziennika Zachodniego.

Podpisano: wieloletni pracownik radiologii, technik. Zapewnił, że w takiej sytuacji są wszyscy pracownicy z jego działu, który na froncie walki z COVID-19 odgrywa poważną rolę.

- To u nas wykonuje się zdjęcia rentgenowskie, u nas zaczyna się diagnostyka chorych z podejrzeniem koronawirusa. Codziennie narażamy własne życie w pracy, mimo obiecanych środków, nikt z nas ich nie widział na oczy – pisze technik radiologii.

Zapytaliśmy w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku, co z pieniędzmi, które gwarantował przecież rząd dla tych, którzy na pierwszej linii frontu walczą z pandemią. Odpowiedź jest co najmniej zaskakująca, bo sprawa dotyczy nie tylko radiologii, ale także...kilkunastu innych działów, między ratowników medycznych.

Łącznie na swoje pieniądze czeka pół tysiąca pracowników rybnickiego szpitala!
Opóźnienia wypłat COVID-owych wynikają z faktu, że poprzednia dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku przedłożyła w sprawozdaniach do Narodowego Funduszu Zdrowia za październik, listopad i grudzień 2020 roku zaniżoną liczbę osób uprawnionych do otrzymania tego świadczenia (odpowiednio: 142, 117 i 158 osób). Niestety dodatki zostały także nieprawidłowo przeliczone godzinowo. Po przejęciu stanowiska przez nowego dyrektora w grudniu 2020 roku dokumentacja dotycząca dodatków COVID-owych musiała zostać skorygowana pod względem księgowym - obecnie liczba personelu WSS nr 3 w Rybniku, która w oparciu o oświadczenia pracowników o udzielaniu świadczeń zdrowotnych w bezpośrednim kontakcie z pacjentami z podejrzeniem i zakażeniem wirusem SARS CoV-2 ma prawo do dodatku, wzrosła do około 500 osób. Śląski oddział NFZ analizuje złożone przez szpital dokumenty i po ich akceptacji świadczenie zostanie wypłacone - wyjaśnia Maciej Kołodziejczyk, rzecznik WSS nr 2.

Po otrzymaniu środków z NFZ szpital niezwłocznie przekaże je wszystkim pracownikom którzy złożyli oświadczenia i zostali ujęci w przekazanej dokumentacji. Zdając sobie sprawę z opóźnienia w kwestii wypłaty tych środków, jesteśmy przygotowani na natychmiastową wypłatę po zaksięgowaniu ich na koncie. Dodam, że wszyscy pracownicy zostali poinformowani pisemnie o powodach opóźnienia w wypłatach dodatków COVID-owych - czytamy w komunikacie szpitala.

Ile wynoszą zaległości wobec pracowników?

Wartość faktur wystawionych przez szpital na rzecz NFZ od miesiąca października 2020 do lutego 2021 roku wynosi 22,8 mln zł. Wartość świadczeń które mają być przekazane, to kwota 14,6 mln zł - wyjaśnia Maciej Kołodziejczyk.

Środki przeznaczone na wypłatę dodatków nie zostały zablokowane na poziomie szpitala. Nie zostały też przeznaczone przez dyrekcję szpitala na inne cele. Pod względem prawnym nie ma takiej możliwości - to znaczone pieniądze, które mogą być wykorzystane tylko na jeden cel zgodny z intencją NFZ, czyli wypłatę dodatków COVID-owych dla pracowników WSS nr 3 w Rybniku.