Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal czy zemsta?

marcin kasprzyk
Trener Adam Łyczko pokazuje trofea, które zdobyli jego wychowankowie.  MARCIN KASPRZYK
Trener Adam Łyczko pokazuje trofea, które zdobyli jego wychowankowie. MARCIN KASPRZYK
Wulgarne zachowanie oraz molestowanie seksualne to główne zarzuty, które postawiła swojemu trenerowi Adamowi Łyczko grupa siatkarek uczniowskiego klubu sportowego Grom.

Wulgarne zachowanie oraz molestowanie seksualne to główne zarzuty, które postawiła swojemu trenerowi Adamowi Łyczko grupa siatkarek uczniowskiego klubu sportowego Grom. W listopadzie ubiegłego roku zawodniczki poinformowały o tym Urząd Miasta oraz Śląski Związek Piłki Siatkowej. Prezydent Rybnika Adam Fudali zwrócił się do Prokuratury Rejonowej o wyjaśnienie sprawy. Trener Adam Łyczko twierdzi, że zarzuty siatkarek, szczególnie ten o molestowaniu seksualnym, są wyssane z palca. Uważa, że padł ofiarą zemsty za to, że wcześniej ukarał osiem dziewcząt zawieszeniem w prawach zawodniczek na pół roku.

Dwuznaczne zachowanie

- Trener od zawsze miał do nas wulgarny stosunek, poza tym nadużywał swojej władzy. Na treningach i obozach zachowywał się wobec nas dwuznacznie. Zdarzało mu się, że dotknął którąś w tyłek lub w inne miejsce, na wyjazdach kładł się koło nas, gdy spałyśmy - opowiada jedna z byłych zawodniczek Gromu. Jej mama dodaje, że córka dopiero niedawno opowiedziała jej o wszystkim. - Przyznała się, że na jednym z wyjazdów wszedł jej do łóżka. Podobne skargi zgłaszali rodzice uczniów szkoły, w której niegdyś pracował ten pan. Chcemy tę sprawę wyjaśnić do końca. Dlatego razem z dziewczynami napisaliśmy pismo do Urzędu Miasta - dodaje matka dziewiętnastoletniej dziewczyny.

Adam Łyczko pracuje w Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 1 na stanowisku nauczyciela wychowania fizycznego od 1 września 2001 roku. Prócz tego od dwóch lat prowadzi na terenie szkoły zajęcia Gromu. Wcześniej trenował drużynę Energetyka Rybnik i uczył w szkole nr 15. Ma na koncie wiele trenerskich sukcesów. Bez oporu zgadza się na rozmowę z reporterem DZ, bo zapewnia, że nie ma nic na sumieniu i niczego do ukrycia.

Zawieszone na pół roku

- Grom prowadzę praktycznie sam. Dbam o wszystkie sprawy, m.in. finansowe. Klub utrzymuje się ze składek zawodniczek oraz moich pieniędzy - opowiada Adam Łyczko. Przez ostatnie dwa lata wszystko układało się dobrze. Drużyna rozwijała się i odnosiła sukcesy. Problemy, jak mówi trener, pojawiły się w październiku ubiegłego roku. Kilka dziewcząt zaczęło opuszczać treningi. Dowiedział się, że ćwiczą w Rybnickim Młodzieżowym Klubie Sportowym, a tamtejsi działacze już wtedy nosili się z zamiarem utworzenia nowego klubu siatkarskiego TS Volley.

- Klub Volley proponował mi współpracę, ale nie zgodziłem się, bo szkoleniowcem drużyny trzecioligowej miał być kto inny - opowiada Łyczko. Postanowił ukarać osiem dziewcząt, które opuszczały treningi w Gromie i chciały przejść do nowego klubu, zawiesił je więc w prawach zawodniczek. - Nie można od tak sobie zmieniać barw klubowych. Zawiesiłem więc siatkarki na pół roku i od tego momentu zaczęły się cała afera i skargi do Urzędu Miasta - wyjaśnia trener. Siatkarka, z którą rozmawialiśmy, przyznała, że zarówno ona, jak i koleżanki od dawna chciały przejść do innego klubu, bo miały już dość współpracy z trenerem. - Nie mogłyśmy znieść jego zachowania - mówi. Gdy dowiedziały się, że powstaje nowa sekcja, skorzystały z okazji.

Krzyczy, ale nie molestuje

- To prawda, jak trzeba, to krzyczę na treningach, ale żadne molestowanie nigdy nie miało miejsca. Raz rzuciłem w jedną zawodniczkę pustą plastikową butelką. To było po tym, jak usłyszałem od niej, że jakbym nie darł ryja, to by lepiej grały - opowiada trener.

Prokuratura Rejonowa, która bada sprawę, póki co nie ujawnia szczegółów postępowania. Dyrekcja szkoły, w której uczy Adam Łyczko, nie ma żadnych zastrzeżeń do jego pracy. Trener zamierza pozwać siatkarki do sądu o zniesławienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto