Wczoraj minęła pierwsza rocznica śmierci Adama Fudalego, prezydenta Rybnika w latach 1998-2014
Rybniczanie do dziś ciepło wypowiadają się o śp. prezydencie, który zmarł po ciężkiej chorobie 25 września 2018 roku. Urodzony w Raciborzu w 1951 roku. Ukończył Technikum Mechaniczne w Rybniku, a później rozpoczął pracę zawodową. W wieku 19 lat podczas pracy na kolei uległ wypadkowi i stracił obie nogi. Niepełnosprawność nie przeszkodziła mu jednak nigdy w sprawnym zarządzaniu, najpierw własną firmą, potem całym miastem.
Z samorządem związany był od 1990 roku, kiedy to został radnym Rybnika. W wyborach w 1998 roku pokonał w walce o stanowisko prezydenta Józefa Makosza i od tego momentu rozpoczęły się jego 16-letnie rządy.
Był prezydentem w latach 1998-2014, a od grudnia 2014 do października 2016 pełnił funkcję Przewodniczącego Rady Miasta Rybnika.
Nie bał się śmiałych inwestycji, za jego kadencji Rybnik zmienił się nie do poznania. Powstał w Rybniku Zespół Szkół Wyższych przy ul. Rudzkiej, otwarto nowej siedziby Państwowej Szkoły Muzycznej, uruchomiono Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 w dzielnicy Orzepowice i wybudowano kanalizację sanitarną.
Zmodernizowano stadion miejski i lekkoatletyczny, halę widowiskowo-sportową w Rybniku-Boguszowicach, czy kąpielisko „Ruda”. Do użytku oddano krytą pływalnię w Boguszowicach, park tematyczny na Kampusie. Za jego kadencji pojawił się deptak na ulicach Sobieskiego I Powstańców, zmieniając oblicze tej części miasta – od Rynku, po Bazylikę.
Zapoczątkował w mieście koncerty wielkich gwiazd, dzięki czemu o Rybniku mówiła cała Polska. Nic dziwnego, na scenie na stadionie przy ulicy Gliwickiej pojawiali się: Bryan Adams, Guns n’Roses, Rod Stewart, 30 Seconds to Mars. W 2010 roku Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Bronisław Komorowski odznaczył Adama Fudalego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Nagród i wyróżnień, jakie otrzymał, nie sposób wyliczyć. W jednym z ostatnich wywiadów dla Dziennika Zachodniego przypominał, że nie udałoby się zmienić Rybnika, bez oddanych pracowników w urzędzie.
- Przyszedłem do urzędu jako człowiek, który miał bardzo negatywne zdanie o administracji, ale po 3 miesiącach mój punkt widzenia się diametralnie zmienił. Widziałem, że to są ludzie bardzo oddani, że tam jest główna siła, jeśli chodzi o rozwój miasta. Ja nie wymieniłem ani jednego urzędnika – mówił w Adam Fudali, wspominając swoją drogę w samorządzie.
Zmarł 25 września 2018 roku po ciężkiej chorobie, w wieku 67 lat. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół.
- Widząc, że jest coraz gorzej, postanowiliśmy się z nim pożegnać, razem z Ewą Ryszką i Marią Polanecką-Nabagło. Jeszcze uścisnął mi rękę. Pożegnaliśmy się godnie, jak przystało na wieloletniego działacza, zasłużonego prezydenta. Nie cierpiał, odszedł godnie, będąc pod troskliwą opieką rodziny – mówił nam Andrzej Wojaczek, radny Rybnika z ramienia Bloku Samorządowego Rybnik, stowarzyszenia Adama Fudalego. przyjaciel śp. prezydenta. Adam Fudali spoczął na cmentarzu komunalnym przy ulicy Rudzkiej. Żegnały go tłumy rybniczan.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?