- To jest trzeci świat - tak mówili nam mieszkańcy baraków przy Żwirowej. Co trzeba zaznaczyć, są tam wyłącznie mieszkania socjalne. I o ile logiczne jest, że nie należy się w takich gmachach spodziewać luksusów, to warunki są tam rzeczywiście fatalne.
W wielu oknach zamiast szyb są płyty drewniane. Drzwi wyglądają jakby zaraz miały wylecieć z ram. W mieszkaniach składających się z jednego pomieszczenia nie ma wody. W jednym, do którego weszliśmy ze ściany wystają druty. Pod sufitem był kiedyś licznik na prąd. - Kiedy dostała to mieszkanie już go nie było - mówi nam lokatorka.
Dla wszystkich lokatorów w każdym budynku znajduje się jedno pomieszczenie wspólne. To tam - w jednym pomieszczeniu - jest piec do gotowania, pralka i trzy toalety. Nie ma żadnego miejsca, gdzie można się umyć. Lokatorzy robią to w swoich pokojach, w miskach.
Co trzeba zaznaczyć, w budynkach nie mieszkają wyłącznie osoby nadużywające alkoholu czy borykające się z innymi nałogami, patologiami. Są także po prostu ludzie ubodzy. I te mieszkania da się od razu wyróżnić - w jednym z nich w oknie wisiało pranie, a w innym zauważyliśmy białe firanki, wygodny fotel i śnieżnobiałą serwetkę na stole.
Nieciekawie wygląda samo otoczenie budynków. - Zwożą tutaj wszystko co da się spalić w piecu. Widzi pani ten dym? Przed chwilą widziałam jak wnosili do mieszkania panele znalezione gdzieś na śmietniku - mówili nam mieszkańcy okolicznych domów.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?