Rybnik: Tor do wyścigów kłusaczych i boisko do gry w polo powstaną w naszym mieście!

W Rybniku powstanie pierwszy na Górnym Śląsku profesjonalny tor do wyścigów kłusaczych i boisko do gry w polo. Inwestycja będzie trzy razy większa od naszego żużlowego stadionu i powstanie w sąsiedztwie kąpieliska Ruda, przy ulicy Gliwickiej. Dzisiaj w rybnickim magistracie podpisano list intencyjny w sprawie budowy takiego obiektu między Miastem Rybnik a Fundacją na Rzecz Budowy Torów Kłusaczych wraz z Infrastrukturą.

- Za niedługo mieszkańcy będą korzystać z kąpieliska Ruda. Obok mamy teren do rekultywacji, gdzie powstanie tor do wyścigów kłusaczych i boisko do gry w polo. Nasze miasto niczym nie ryzykuje - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.

Inwestycja powstanie na powierzchni ok. 14 ha. Tor do wyścigów kłusaczych z nawierzchnią szutrową będzie mieć formę elipsy - długość pętli zajmie ok. 1200 m kw. powierzchni. W jego środku powstanie boisko trawiaste do gry w polo (w Polsce działa dziś ok. 10 klubów polo). Teren inwestycji będzie też mógł być wykorzystywany m.in. do jeździeckich konkursów skoków przez przeszkody, czy wyścigi z zaprzęgami.

Obok przewidziano też stajnie - miejsc ma starczyć dla nawet 100 koni, a w dalszej perspektywie również zostaną zbudowane stanowiska gastronomiczne. Bardzo widowiskowe wyścigi będzie mogło oglądać naraz około 1000 osób, bo tyle przewiduje się miejsc na trybunach. Jeden wyścig na toru kłusaczym będzie trwał zaledwie do 5 minut, ale widzowie będą mieć wrażenie, że wszystko dzieje się blisko nich, a emocje sięgną zenitu. Wejścia na zawody mają być biletowane, ale opłaty za bilety mają być symboliczne!

W czasie jednej imprezy będzie mogło odbywać się nawet do 12, 15 wyścigów. Imprezy mają odbywać się przez cały rok. Do Rybnika będą zjeżdżać uprawnieni do wyścigów kłusaczych osoby nie tylko z Polski, ale i z Czech (w Ostrawie i Pradze znajdują się tory do wyścigów kłusaczych, a dla przykładu we Francji takich torów jest ok. 250!).

Wyścigi kłusaków to dyscyplina sportu, która cieszy się coraz większą popularnością w Polsce. Dzisiaj w kraju mamy cztery tory kłusacze. Od 1994 r. działają w Polsce pasjonaci tego sportu, a pierwsze wyścigi tego rodzaju odbyły się w 2004 roku na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych. W następnych latach, Stowarzyszenie Hodowców i Użytkowników Kłusaków, będące "kolebką" Fundacji na Rzecz Budowy Torów Kłusaczych wraz z infrastrukturą doprowadziło swoimi staraniami do zapoczątkowania wyścigów kłusaczych w Sopocie od 2007 roku, a następnie na Służewcu w Warszawie - mówi Iwona Jasiulek, członek Fundacji na Rzecz Budowy Torów Kłusaczych wraz z infrastrukturą, a także trener wyścigów kłusaczych. Czwarty tor kłusaczy znajduje się w okolicach Krakowa. Dzisiaj Fundacja posiada ok. 100 koni kłusaków, w tym 60 może startować w zawodach. Co ciekawe, kłusak podczas zawodów może osiągać prędkość dochodzącą nawet do 50 km na godzinę.

Dlaczego Fundacja uderza do Rybnika? - Na Górnym Śląsku mamy bogatą tradycję hodowli koni. Stąd blisko do Czech, więc mamy nadzieję, że stamtąd do Rybnika sprowadzimy startujących w wyścigach kłusaczych. Zależy nam na współpracy polsko-czeskiej w tej dyscyplinie sportowej - mówi Wiesław Kałuża, przewodniczący Fundacji.

- Warto dodać, że wyścigi kłusaków są organizowane w polsce we współpracy z francuską organizacją o nazwie Towarzystwo Zachęty do Hodowli Konia Francuskiego Cheval France. Obecnie polskie Stowarzyszenie Hodowców i Użytkowników Kłusaków aspiruje do przyjęcia do Europejskiej Federacji Kłusa UET. Posiadanie zatem homologowanego toru kłusaczego, jaki pragniemy zbudować w Rybniku oraz członkostwo w UET daje możliwość organizowania gonitw w ramach współpracy Totalizatora Sportowego - Traf z francuskim operatorem zakładów wzajemnych PMU, na kóre można robić zakłady na całym świecie. Same gonitwy również są transmitowane we wszystkie miejsca, gdzie docierają relacje z wyścigów konnych - mówi Iwona Jasiulek.

Koncepcja budowy, a potem projekt toru do wyścigów kłusaczych i boiska do polo powinien być gotowy do połowy przyszłego roku. Z gonitw konnych w Rybniku powinniśmy się cieszyć już od 2016 roku.

Ile może kosztować inwestycja? Sama bieżnia - pas okalający płytę boiska do gry w polo może kosztować nawet 3 mln zł. Tak więc koszty całości przedsięwzięcia pójdą w grube miliony.