Rybnik zaciska pasa, a wraz z nim muszą to robić sportowcy i kluby.
Finansowa sytuacja miasta jest dosyć trudna. Środków na sport będzie mniej
- mówi Piotr Masłowski, zastępca prezydenta Rybnika. Powodami są m.in.: brak rekompensaty dla samorządy z tytułu ulg PIT, zbyt niska subwencja oświatowa, a także rosnące koszty (np. pracy). Pieniędzy w przyszłym roku będzie mniej, co ma przynieść oszczędności w kwocie 0,5 mln zł.
CZYTAJ WIĘCEJ O BUDŻECIE RYBNIKA NA 2020 ROK. 110 mln zł brakuje w budżecie Rybnika. Będą cięcia i oszczędności
Wsparcia nie otrzymają wszystkie kluby
Nie wszystkie rybnickie kluby oraz sportowcy mogą liczyć na wsparcie finansowe miasta. Wśród nich nie brakuje tych, które dotąd mogły liczyć na taką pomoc.
W budżecie na 2020 rok znajdzie się mniej środków na sport. Na tzw. mały sport budżet wyniesie 150 tys. zł. To znaczący spadek w porównaniu do 2019 roku, gdzie do dyspozycji było 400 tys. zł. Tym samym nie będzie też "małych grantów". Takie pieniądze były wydawane przez miasto w związku z sukcesem w klubie lub koniecznością zorganizowania imprezy.
Na tzw. duży sport w przyszłorocznym budżecie zapisano nieco ponad 3,1 mln zł. Dla porównania w bieżącym roku jest to 5,3 mln zł.
W przyszłym roku wsparcie otrzymać mają: piłka nożna (kobiety i mężczyźni), koszykówka (kobiety i mężczyźni) siatkówka (mężczyźni). Z sekcji indywidualnych tzw. koszyku znaleźli się uprawiający: judo, szermierkę, żeglarstwo i lekkoatletykę. Warunki współpracy kluby poznają w najbliższy poniedziałek.
Ponadto kluby piłkarskie z dzielnic muszą się liczyć z tym, że finansowane będzie tylko szkolenie dzieci i młodzieży. Zabraknie środków na prowadzenie drużyn A, B czy C-klasowych.
Aby związać z Rybnikiem wyróżniających się zawodników i wesprzeć ich rozwój opracowany zostanie projekt stypendiów miesięcznych dla 4-5 wyróżniających się sportowców. Będzie to wpisane w działalność promocyjną miejskiej spółki Hossa.
- To mogą być osoby z tego koszyka, jak i spoza niego
- podkreśla Masłowski.
Pomimo awansu żużlowcy otrzymają mniej
Z myślą o żużlowym klubie ROW Rybnik przygotowano oddzielną pulę, która jednak nie będzie większa pomimo awansu do ekstraligi. W praktyce będzie to mniej, bo po przetargu należy jeszcze odliczyć podatek VAT.
- Planujemy, że w przyszłorocznym budżecie MOSiR-u znajdzie się 2 mln zł na promocję miasta poprzez sport. Będzie to przetarg. Mamy nadzieję, że w tej procedurze wygra nasz klub żużlowy i miasto będzie reklamowane na arenach sportowych przez żużlowców. - wylicza Piotr Masłowski.
W budżecie MOSiR znajdzie się też niewielka pula środków na promocję miasta przez żużlowca.
Obiekty za symboliczną złotówkę
Kluby sportowe w dalszym ciągu mogą liczyć na wsparcie w zakresie wykorzystywania obiektów sportowych za symboliczną złotówkę.
- Obciążenia dla klubów z tego tytułu nie będą większe - przyznaje Rafał Tymusz, dyrektor MOSiR Rybnik.
O tego typu wsparcie mogą się starać również kluby i sportowcy z dyscyplin, które nie zostały wymienione we wspomnianym koszyku. Natomiast będzie ono nieco mniejsze.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?