Rybnik: Składował płyty meblowe ale nie spalił...
Przypadkowy przechodzień zauważył mężczyznę, który w swej piwnicy składował płyty meblowe. Istniało przypuszczenie, że płyty te mogą posłużyć za opał do pieca znajdującego się w budynku. Osoba ta zadzwoniła do dyżurnego straży miejskiej w Rybniku, a ten na miejsce skierował dzielnicowego.
Nasz funkcjonariusz sprawdził, że płyty nie są spalane i wytłumaczył mieszkańcowi Śródmieścia, że spalanie tego typu materiałów jest surowo zabronione - mówi Dawid Błatoń, rzecznik Straży Miejskiej w Rybniku.
Wizyta strażników miała charakter wyłącznie prewencyjny.
Kolejne zgłoszenie, które strażnicy otrzymali w miniony weekend dotyczyło nieruchomości mieszczącej się w dzielnicy Boguszowice Stare. Tam od dłuższego czasu pewien mieszkaniec również miał gromadzić płyty meblowe oraz suche liście. Zdaniem osoby zgłaszające odpady te właśnie były spalane. Gdy strażnicy przyjechali we wskazane w zgłoszeniu miejsce, przeprowadzili kontrolę nieruchomości, nie ujawniając żadnych wykroczeń.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?