Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik. Prokuraturskie śledztwo w sprawie katastrofy zagrażającej życiu wielu osób. Dlaczego runął Świerklaniec?

Redakcja
Jak informuje PINB stan Świerklańca jest gorszy niż się spodziewano. Ruszenie każdego elementu jest ryzykowne. Trwa opracowywanie strategii zabezpieczenia zawalonej kamienicy. Tymczasem prokuratura Rejonowa w Rybniku wszczęła śledztwo w sprawie sprowadzenia katastrofy budowlanej - zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.

Świerklaniec. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania katastrofy zagrażającej życiu wielu osób

W piątek 19 marca wszczęliśmy postępowanie z artykułu 163 dotyczącego sprowadzenia zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać zawalenia się budowli - mówi Barbara Drewniok, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku, dodając, że przesłuchiwani są świadkowie.

Tłumaczy, że w piątek 19 marca odbyły się oględziny zawalonej budowli ze zwyżki wozu strażackiego, na podstawie których biegły wyda opinię, co było przyczyną katastrofy.

Prokurator przyznaje, że rozważana jest możliwość, że przyczyną zawalenia się części budynku przy ulicy Sobieskiego były prowadzone w nim prace remontowo-budowlane.

Opinia biegłego z zakresu budownictwa wykaże, czy popełniono błędy, czy prace prowadzone były zgodnie z przepisami prawa budowlanego i sztuką budowlaną , czy były jakieś nieprawidłowości, a jeśli tak, to kto za nie odpowiada – mówi Barbara Drewniok.

Nie jest tajemnicą, że w momencie katastrofy w Świerklańcu przebywały osoby pod wpływem alkoholu.

U czterech z ośmiu obecnych tam osób stwierdzono obecność alkoholu. W jednym przypadku były to ilości znikome, w trzech przypadkach – był to stan nietrzeźwości (powyżej pół promila) - mówi Drewniok.

Prokurator tłumaczy, że trzeba sprawdzić, czy stan tych osób i rodzaj wykonywanych przez nie prac miał wpływ na katastrofę.

- Część z tych osób prowadziła prawdopodobnie wyłącznie prace porządkowe – dodaje.

WIDEO: TAK RUNĄŁ ŚWIERKLANIEC W RYBNIKU

Kiedy ruszą prace związane z zabezpieczeniem zawalonego Świerklańca?

Tymczasem część ulicy Sobieskiego, na którą runęła ściana Świerklańca, wciąż jest zamknięta dla ruchu pieszych, a obiekt nadal nie jest zabezpieczony.

Jak słyszymy w PINB w Rybniku - opracowywana jest strategia zabezpieczenia zawalonej w ubiegły czwartek kamienicy na ulicy Sobieskiego. Czas nagli.

- W sobotę odbyły się kolejne oględziny wnętrz budynku, które zobrazowały skalę uszkodzeń. Początkowy plan zabezpieczenia obiektu trzeba było zmodyfikować - mówi Tomasz Karakuła, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Rybniku, przyznając, że stan jest gorszy niż się spodziewano. Konstrukcja straciła sztywność i ruszenie każdego elementu jest ryzykowne.

Trwa projektowanie i obliczanie, w jaki sposób zabezpieczyć ścianę kamienicy od ul. Św. Jana. Prace na miejscu ruszą w tym tygodniu.

Przypomnijmy, 18 marca około południa runęła ściana frontowa jednej z najpiękniejszych kamienic rybnickiej starówki – popularnego Świerklańca, czyli najstarszej karczmy w Rybniku, której korzenie sięgają średniowiecza.

- To trwało kilka sekund. Najpierw usłyszeliśmy hałas, potem zobaczyliśmy osuwającą się ścianę budynku, a następnie jedną wielką chmurę pyłu, która na kilkadziesiąt sekund przysłoniła nam widok – mówi nam Andrzej Kieś, pracownik pobliskiego punktu informacji miejskiej Halo! Rybnik.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto