Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rybnik: pracował w sklepie i... systematycznie go okradał. Łupem 25-latka padały garnki, zasłony i sztućce. Skradzione rzeczy sprzedawał

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Straty, które wyrządził 25-latek oszacowano na 6,5 tysiąca złotych.
Straty, które wyrządził 25-latek oszacowano na 6,5 tysiąca złotych. KMP Rybnik
Między innymi zestawy garnków, zasłony, firanki oraz sztućce padały łupem 25-latka z Rybnika, który od blisko dwóch miesięcy okradał jeden z rybnickich marketów. Mężczyzna dopuszczał się kradzieży w sklepie... będąc w nim zatrudniony jako ochroniarz! Grozi mu nawet pięć lat więzienia.

Rybnik: pracował w sklepie i... systematycznie go okradał. Łupem 25-latka padały garnki, zasłony i sztućce. Skradzione rzeczy sprzedawał

Miał pilnować, żeby ze sklepu nie ginął towar, a tymczasem okazało się, że to on stał za kradzieżami, do których w nim dochodziło. Rybniccy policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który pracując jako ochroniarz w jednym z rybnickich marketów okradał go.

Jak wynika z ustaleń mundurowych, nielegalny proceder, którego dopuścił się 25-latek trwał od niespełna dwóch miesięcy. W tym czasie ze sklepu ginęły między innymi: zestawy garnków, zasłony, firanki, sztućce oraz inne artykuły wyposażenia wnętrz.

- Straty wycenione zostały na kwotę 6,5 tysiąca złotych - wyjaśnia asp. Bogusława Kobeszko, rzecznik prasowa policji w Rybniku.

Nieuczciwy ochroniarz nie dopuszczał się jednak tylko kradzieży. Mężczyzna uknuł plan, według którego bogacił się na sprzedaży skradzionego w miejscu pracy towaru. W ten sposób policjantom udało się też dotrzeć do 42-letniej rybniczanki, która kupowała od 25-latka trefne rzeczy. Tego jednak, że pochodzą one z kradzieży kobieta nie była świadoma.

- Okazało się, że kobieta nieświadomie kupowała skradzione przez mężczyznę przedmioty - przyznaje asp. Bogusława Kobeszko z rybnickiej policji.

Część skradzionych przez 25-letniego rybniczanina przedmiotów mundurowym udało się odzyskać. Nie oznacza to jednak, że mężczyzna uniknie konsekwencji. Te mogą być naprawdę surowe.

- Grozi mu kara do 5 lat więzienia - informuje rzecznik prasowa policji w Rybniku, dodając, że mężczyzny dotknęły już następstwa jego nieuczciwego zachowania - 25-latek został zwolniony z pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto