Rybnik: co dalej z zawieszoną interną w WSS nr 3? Oddział zawieszony do końca roku. "Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy się uruchomi"

Nie ulega poprawie trudna sytuacja z oddziałem internistycznym WSS nr 3 w Rybniku. Interna, o czym informowaliśmy już na naszych łamach na pewno nie zostanie ponownie uruchomiona przez najbliższe dwa miesiące. Oddział do końca 2021 roku pozostanie zawieszony.

Co dalej? Tego na dobrą sprawę nie wie nikt. W rybnickim szpitalu mają świadomość, że oddział internistyczny jest jednym z ważniejszych dla lecznicy, jednak w zaistniałej sytuacji szefostwo szpitala zdaje się być bezradne.

- Cały czas prowadzimy starania. Wielokrotnie ogłaszamy konkursy z prośbą o nabór, kontaktujemy się drogami nieformalnymi, poszukując lekarzy z zewnątrz, z naszego regionu, ale i spoza niego, żeby stworzyć kadrę lekarską - mówi Janusz Kowalski, dyrektor ds. medycznych WSS nr 3 w Rybniku.

Jednocześnie, szef placówki w jej medycznym zakresie zapewnia, że szpital chce jak najszybszego wznowienia działalności interny.

- Jest to bardzo potrzebny oddział. Mamy świadomość, jako dyrekcja szpitala, że bez pomocy z zewnątrz nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kiedy ten oddział się uruchomi - dodaje Kowalski, potwierdzając, że uruchomienie oddziału na pewno nie nastąpi przed 31 grudnia 2021 roku.

Działalność interny jest o tyle istotna, że bez niej nie może działać Oddział Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM), na który trafiają najcięższe przypadki. Szpital oficjalnie nie odnosi się do tej sprawy, ale zapewnia, że robi wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom.

- Staramy się robić to tak, żeby pacjent był bezpieczny. Jeżeli może być wypisany z oddziału intensywnej terapii, szukamy oddziałów zewnętrznych, które nas wspomagają. Ci pacjenci są przekazywani na oddziały internistyczne w okolicy lub jeśli jest taka możliwość i potrzeba, przesuwani na oddziały wewnętrze w naszym szpitalu - pod kątem chirurgicznym, urazowym, neurologicznym - zaznacza Janusz Kowalski.

Przypomnijmy, że internę w rybnickim szpitalu zawieszono 1 lipca 2021 roku. Problem z lekarzami na oddziale sygnalizowano już wcześniej.

Powodem było odejście z pracy lekarzy, którzy popadli w konflikt na tle finansowym z dyrektor WSS nr 3 Ewą Ficą. Szefowa szpitala z uwagi na fatalną sytuację finansową, wypowiedziała lekarzom warunki pracy i płacy. Poszło o wypłacanie wynagrodzeń za tzw. zejście z dyżurów.

Z pracą pożegnało się wówczas 16 lekarzy i 5 rezydentów, a oprócz interny zawieszono też oddziały: laryngologii dziecięcej oraz dla dorosłych, a także pediatrii. Ten ostatni udało się już uruchomić.

Tymczasem, jak się okazuje problem z oddziałami internistycznymi zaczyna dotykać całego regionu. Zmagać się z nim może nie tylko lecznica w Rybniku, ale i pobliskim Raciborzu. Jak udało nam się dowiedzieć, wypowiedzenie umowy o pracę w Szpitalu Rejonowym im. Józefa Rostka miało złożyć pięciu lekarzy internistów.

Powodem, dla którego medycy mieli zrezygnować jest przeciążenie pracą. Bezpośredni wpływ na to ma sytuacja w Rybniku, skąd z powodu zawieszonej interny pacjentów kieruje się właśnie do Raciborza.

Czekamy na oficjalne stanowisko raciborskiego szpitala w tej sprawie. Mówi się jednak, że lecznica nie zamierza podejmować żadnych drastycznych kroków, np. w postaci zawieszenia oddziału.