Ale fajny! Tato, mogę a nim usiąść – wyrywał się 6-letni Jakub Ziętek na widok motoru ratunkowego, jaki w sobotę zaprezentowano w rybnickim Focus Park. Po chwili malec już siedział na fotelu dwukołowego BMW, które od wiosny będzie docierać do poszkodowanych w wypadkach. W sobotę rybniczanie zbierali datki na wyposażenie motoru w sprzęt ratujący życie. Potrzeba na to około 10 tysięcy złotych.
– Do wiosny uda nam się zebrać pieniądze, rybniczanie są bardzo hojni – cieszył się Lech Gęborski z Bractwa Kurkowego, które wcześniej uzbierało pieniądze na zakup maszyny. Mieszkańcy uważają, że pomysł to strzał w dziesiątkę. – Patrząc na korki w Rybniku, motor do poszkodowanych dotrze znacznie szybciej – mówili zgodnie Dorota i Łukasz Ziętkowie, rodzice Jakuba.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?