Rybnicki Kampus to już tylko Uniwersytet Ekonomiczny [ROZMOWA]

Przed nami finał Regionalnego Konkursu Wiedzy Ekonomicznej “Start do własnego biznesu”. Na czym polega jego wyjątkowość?

Konkurs jest inicjatywą szczególną, pierwszym takim konkursem, który chcemy, by stał się wydarzeniem cyklicznym. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych są potencjalnymi studentami Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach , w szczególności naszego Wydziału Biznesu, finansów i administracji w Rybniku. Najpierw organizowaliśmy przynajmniej raz w miesiącu wykłady otwarte, warsztaty, na terenie wydziału, na które zapraszaliśmy szkoły. Narodził się w międzyczasie pomysł, by stworzyć konkurs bardziej branżowy wiedzy ekonomicznej, ukierunkowany na określone kompetencje i aby ten konkurs był adresowany do uczniów szkół o profilu ekonomicznym bądź klas o profilu ekonomicznym w liceach ogólnokształcących. Ten projekt jest w kulminacyjnym momencie . Pierwszy etap, typowo testowy, odbył się 1 lutego na terenie szkół, natomiast drugi etap odbędzie się 1 marca na auli uniwersytetu. To już zupełnie co innego - prezentacja biznesplanów. Liczymy na to, że ci młodzi ludzie nauczą się czegoś praktycznego o biznesie.

Konkurs ma też pomóc w naborze. Zainteresowanie wydziałem biznesu jest duże?

Przed nami trzeci nabór. Jako uczelnia, a wydział w szczególności , zmagamy się z czynnikami, które w niewielkim stopniu zależą od nas. Zmagamy się z problemem niżu. My, jako wydział rybnicki jesteśmy w jeszcze gorszej sytuacji . Bo jest pytanie, czy jako wydział zamiejscowy, piąty UE, jednej z największych uczelni ekonomicznych w Polsce, który nie znajduje się w głównym kampusie katowickim, ale w rybnickim, jesteśmy wydziałem pierwszego czy drugiego wyboru dla młodego człowieka? Chcielibyśmy być wyborem pierwszym. Dlatego staramy się podkreślać te nasze cechy, które mogą czynić nas pierwszym wyborem, mamy określone przewagi. Studiowanie na miejscu jest tańsze. Można pogodzić je z pracą. A to region małego i średniego biznesu. My stwarzamy możliwość podjęcia pracy już w czasie studiów. Mamy szanse wykorzystać w przyszłości sąsiedztwo z Czechami. Nabory w pierwszym i drugim roku były na poziomie 170 studentyów łącznie dziennych i zaocznych. To poziom, który nas satysfakcjonuje przy uwzględnieniu realiów. Wydział ekonomiczny w Rybniku jest wydziałem praktycznym - kierunek, na którym kształcimy jest praktyczny. Praktyki dla studentów są nie miesięczne a trzymiesięczne, obowiązkowe. Co ważne, przygotowujemy już studia magisterskie. Tu też będą obowiązkowe praktyki 3-miesięczne.

Łatwo będzie się dostać w tym roku na Wasz wydział?

W tej chwili regulacje ministerialne idą w kierunku unaukowienia studiowania, uczynienia edukacji na poziomie wyższym bardziej elitarnej. Paradoksalnie, teraz dostać się na studia będzie trudniej. Teraz jako priorytet nie możemy stawiać sobie maksymalizacji liczby studentów przyjętych na nasze studia. W ramach liczby miejsc, będziemy chcieli pozyskać studentów najlepszych. Obawiam się, że chętnych będzie więcej niż my będziemy mogli zaoferować miejsc,. To jest rzecz nowa. Ale to dobry kierunek.

Są też inne nowości. Wprowadzacie studia podyplomowe?

Rzeczywiście, mimo, że kształcimy na poziomie pierwszego stopnia, a za dwa lata rozpoczną się studia II stopnia, magisterskie, to już proponujemy studia podyplomowe adresowane dla absolwentów, ale już absolwentów licencjackich. To się zmieniło. To jest absolutnie nowa rzecz, która wchodzi od października. Pojawiła się bardzo dogodna możliwość uzupełniania swojego wykształcenia. Proponujemy 5 rodzajów studiów podyplomowych. Pierwszy z nich to administracja i finanse - kierunek adresowany przede wszystkim do szerokiej rzeszy urzędników instytucji publicznych . Po drugie studia pod hasłem “English for Business, Law and Administration, studia w języku angielskim prowadzone przez dobrych lektorów, osoby które mają rozeznanie w problematyce mertorycznej. Kolejne to “MS Excel i VBA - programowanie w środowisku arkusza kalkulacyjnego ,czyli bardzo praktyczny warsztat . Kolejne studia to zarządzanie jednostkami ochrony zdrowia i pomocy społecznej. I piąte to rachunkowość.

Jakie plany długofalowe ma UE w Rybniku?
Chcemy rozwinąć wydział, który będzie inny niż 4 wydziały w Katowicach, które mają potencjał naukowy. My jesteśmy wydziałem praktycznym zorientowanym na współpracę z biznesem. Za 2 lata chcemy uruchomić studia magisterskie, tak by studenci, którzy zaczynali u nas w pierwszym dla wydziału roku akademickim 2015/2016 mogli kontynuować studia. A przypomnijmy, Wydział jest nowy, ale UE jest w Rybniku od kilkunastu lat. Pan prof. Czempas był pełnomocnikiem ds. tzw. Rybnickiego Ośrodka Dydaktyczno - Naukowego, który de facto już nie istnieje . Zostali już tylko studenci 3 roku, których dano nam pod opiekę. Na ROND-zie studiowali de facto studenci jednego z czterech wydziałów katowickich. Teraz tak już nie możemy kształcić. Dziś musimy być osobną jednostką. Cały proces transformacji podjęły władze uczelni 3 lata temu. Zdecydowali o wyjściu z z Bielska i postawiliśmy na współpracę z Rybnikiem.

5 wydział, zamiejscowy, a jednak biznes. Słowo klucz. Wielu młodych chce dziś robić biznes... Najważniejszy wydział powstał w Rybniku?

Nazwa wydziału jest szersza. Wydział biznesu, finansowania i administracji. Biznes to pojemne słowo. Mogłoby być równoważnikiem terminów ekonomia,gospodarka Bardzo pojemne. Ta nazwa na tyle ma być pojemna, że jak będziemy się rozwijać, będziemy mogli dostosować się do potrzeb regionu w różnych kierunkach. Dziś kształcimy na kierunku finanse i rachunkowość.

Kampus przy Rudzkiej, to dziś tak naprawdę już tylko Wasz kampus?

Rzeczywiście, to już kampus tylko jednej uczelni. Tu jest wspaniała przestrzeń dla funkcjonowania uczelni, a nagle okazuje się, że jedyną uczelnią, która się rozwija w sposób wiarygodny jest Uniwersytet Ekonomiczny. W Rybniku pierwszą uczelnią powinna być Politechnika, ona tu była od kilkudziesięciu lat. Ale jakoś nie potrafią w tej chwili się pozbierać. Politechnika już na Kampusie nie funkcjonuje, od tego semestru są tylko w budynku Politechniki na Kościuszki.

Czy zagospodarujecie budynki po UŚ i Politechnice?

Absolutnie, w ogóle nie rozważamy tego. Nasz budynek jest wystarczający. Mamy deklarację prezydenta, że wszelkie formy zagospodarowania pozostałych budynków będą kompatybilne, nie destrukcyjne.
Rozmawiał: Aleksander Król