MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Mirosławem Orczykiem, trenerem Utex ROW

Tomasz Kuczyński
Trener Mirosław Orczyk bardzo przeżywał występ rybnickich koszykarek w turnieju w Bańskiej Bystrzycy
Trener Mirosław Orczyk bardzo przeżywał występ rybnickich koszykarek w turnieju w Bańskiej Bystrzycy
Koszykarki z Rybnika jechały do Bańskiej Bystrzycy na turniej finałowy ligi CEWL po wygraną, a zajęły tylko czwarte miejsce... Z jednej strony odczuwamy niedosyt, z drugiej - weszliśmy przecież do Final Four ...

Koszykarki z Rybnika jechały do Bańskiej Bystrzycy na turniej finałowy ligi CEWL po wygraną, a zajęły tylko czwarte miejsce...

Z jednej strony odczuwamy niedosyt, z drugiej - weszliśmy przecież do Final Four europejskich rozgrywek. To sukces naszego klubu. Graliśmy z drużynami czołówki europejskiej. Słowaczki i Czeszki są w niej w każdej kategorii wiekowej. Mogliśmy się też sporo nauczyć.

Niedosyt wynika pewnie z faktu, że można było więcej wskórać?

W przegranym jednym punktem meczu półfinałowym z Lokomotivą Karlove Vary bardzo widoczny był brak Oleny Proszczenko, która nie mogła z nami pojechać na Słowację (względy proceduralne - przyp. red.). Druga podstawowa zawodniczka, Agnieszka Jaroszewicz nie pograła za dużo z powodu kontuzji. Zresztą cały zespół pod względem zdrowotnym jest w takim stanie, że nie mógł walczyć na sto procent. Urazy mają Dickens, Merideth, Bell, Siljegović. Wychodzą na parkiet, chcą wygrywać, ale organizmy odmawiają posłuszeństwa. Gdybyśmy byli w pełnym składzie, w pełni zdrowi i zajęlibyśmy czwarte miejsce, to wtedy byłoby to duże niepowodzenie.

Przy takiej rozsypce w zespole, strach pomyśleć o następnych meczach w naszej lidze!

Już w czwartek gramy u siebie zaległe spotkanie z CCC Polkowice, w sobotę z Wisłą Kraków. Pamiętając o tym w niedzielę w meczu o trzecie miejsce z Nitrą, oszczędzałem Amerykanki. Choć była nadzieja na wygraną, nie chciałem już kusić losu, aby któraś z zawodniczek nie złapała groźniejszej kontuzji. Wracamy do ligi. Mamy szansę być w pierwszej szóstce PLKK po sezonie zasadniczym. Musimy zrobić wszystko, żeby za cztery tygodnie być w pełni gotowi i zdrowi do pierwszego meczu ćwierćfinałowego w play off

Warto było grać w CEWL?

Gdybym miał jeszcze raz podejmować taką decyzję, to na sto procent nasz zespół zostałby zgłoszony do tych rozgrywek. Szkoda tylko, że w finałowym turnieju nie mogliśmy pokazać pełni naszych możliwości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto