Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z jurorką OFPA Katarzyną Dąbrowską

O. Szatan
O. Szatan
Jest ogromna różnorodność w tym co prezentują ci wokaliści - mówi Katarzyna Dąbrowska, jedna z jurorek tegorocznego konkursu krajowego w ramach Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Artystycznej w Rybniku. Aktorka znana m.in. z roli Wiki w popularnym serialu "Na dobre i na złe" przyznała jednocześnie, że po przesłuchaniu połowy uczestników ma już swoich faworytów. I to trzech.

Tuż po zakończeniu przesłuchań pierwszego dnia konkursu krajowego, z jurorką Katarzyną Dąbrowską rozmawiała Ola Szatan

Poziom konkursu krajowego tegorocznego OFPA jest dobry?

Tak. Tutaj spotykają się ludzie, którzy mają już pewne osiągnięcia na innych festiwalach, dlatego nie ma przypadkowych osób.

Jakim kluczem ocenia pani występy poszczególnych wykonawców?

Oceniam najpierw pod kątem technicznych umiejętności. Czy podoba mi się barwa, głos, to jak uczestnicy potrafią nad nim panować. Czy jest interpretacja, świadomość tych osób o czym śpiewają, a na końcu czy mnie to osobiście porywa. Bo może się okazać, że technicznie wszystko się zgadza, nie ma właściwie żadnej rzeczy, do której można się przyczepić, ale z jakiegoś powodu mnie to wykonanie nie rusza. Bo oprócz techniki ważna jest też osobowość.

Starała się pani wcześniej przygotować do festiwalu, szukała informacji o poszczególnych uczestnikach, czy wręcz przeciwnie, wszystkich pani potraktowała metodą "białej kartki", która dopiero tutaj będzie zapisywana?

Tak naprawdę dopiero w czwartek zajrzałam do festiwalowego informatora, by poznać uczestników konkursu, zapoznałam się z krótkimi notkami, które są przy każdym nazwisku. Wolałam podejść do tego festiwalu "na czysto" i nie sugerować się niczym. Nawet jeśli znam jakiegoś uczestnika z innej imprezy to nie mogę tego brać pod uwagę, całokształtu jego działalności. Tak naprawdę oceniamy ten jeden występ. To jest tak jak w sportowym konkursie, każdy z nich startuje z tego samego miejsca i dobiec do mety. Dokonanie wyboru jest trudne, ja sama brałam udział w konkursach i wiem, że nie jest prostą sprawą, żeby w ciągu tych 5 minut zaprezentować dwie piosenki, zrobić to tak dobrze jak najlepiej się potrafi i nie dać się zjeść tremie. Przez te 5 minut trzeba przekonać ludzi, że to ja jestem tym najlepszym uczestnikiem. Nie jest też komfortowe występować w takiej konkurencji z osobami, które są czasem z zupełnie innej kategorii. Tu są ludzie bardziej związani z piosenką aktorską, są też osoby śpiewające jazz, gdzie jest mniej aktorskiego "bigla", a więcej interpretacji muzycznej, wokalnej. Są też w końcu osoby, związane bardziej z nurtem happeningu czy nurtem współczesnego barda..... Jest ogromna różnorodność w tym co prezentują ci wokaliści.

W połowie biegu do mety, wśród tej dziesiątki uczestników, którzy zaprezentowali się pierwszego dnia konkursu krajowego ma pani swojego faworyta, o którego ewentualnie będzie się bić podczas jutrzejszego ustalania werdyktu?

Z tej dziesiątki? Mam. I to trójkę takich osób, o których będę bardzo ciepło myślała. I będę się o nich bić (śmiech).

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto