Meczem ostatniej szansy było określane starcie pomiędzy ROW-em Rybnik, a Zniczem Pruszków. Rybniczanie, aby marzyć o pozostaniu w II lidze musieli nie tylko wygrać, ale także liczyć na pozytywne rozstrzygnięcia w dwóch innych starciach. Ostatecznie ROW pokonał przyjezdnych z Pruszkowa 3:0, jednak wyniki spotkań w Toruniu i Tarnobrzegu nie pozwoliły rybniczanom na utrzymanie się w II lidze.
Ze skupieniem i chęcią zdobycia trzech punktów wypisaną na twarzach wybiegali na boisko piłkarze ROW-u Rybnik, toteż rybniczanie rozpoczęli mecz z ogromnym animuszem, już od pierwszych minut atakując pressingiem. Początkowo Znicz próbował odgryzać się podopiecznym Jacka Trzeciaka, ale zestawiona głównie z młodych zawodników jedenastka przyjezdnych nie wytrzymała naporu ROW-u. W 22. minucie, piłkę do siatki gości głową skierował Bartosz Giełażyn. Niespełna dziesięć minut później jego wyczyn powtórzył Przemysław Brychlik, jednak przy jego uderzeniu sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Przed przerwą ROW miał jeszcze jedną okazję. W trudnej sytuacji doskonale odnalazł się Brychlik, piłka po jego uderzeniu zatrzymała się jednak na słupku.
W drugiej połowie rybniczanie jeszcze odważniej zaatakowali zespół z Pruszkowa. Piłkarze ROW-u wyciągnęli lekcje ze spotkania z Olimpią Elbląg i nie oddali pola gry rywalowi. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 51. minucie sytuację sam na sam na gola zamienił Bartosz Giełażyn, dla którego było to drugie trafienie dzisiejszego dnia. ROW dwoił się i troił w swoich atakach. Kolejne bramki wydawały się zatem kwestią czasu. W 66. minucie Robert Tkocz uderzył z linii pola karnego, a piłka po jego uderzeniu zatrzepotała w siatce. W samej końcówce spotkania, jedna z akcji gości zakończyła się lepiej faulem w polu karnym rybniczan. Sędzia bez chwili wahania wskazał na "wapno". Kapitalną obroną popisał się jednak bramkarz "zielono-czarnych", Aleksander Łubik, który obronił strzał zawodnika przyjezdnych. Ostatecznie w meczu ROW-u ze Zniczem padł wynik 3:0. Tuż po końcowym gwizdku do Rybnika dotarły jednak smutne wieści z innych boisk. Elana Toruń zremisowała z Olimpią Elbląg, a Siarka Tarnobrzeg pokonała Skrę Częstochowa. Takie rozstrzygnięcia oznaczały spadek podopiecznych Jacka Trzeciaka do III ligi.
Dzisiejszy mecz był ostatnią odsłoną tego sezonu. Teraz rybniczanie udadzą się na posezonowe urlopy. Na ten moment nie wiadomo jeszcze, kiedy piłkarze wrócą do treningów i jak będą przebiegać przygotowania do nowego sezonu, który piłkarze ROW-u rozpoczną w III lidze...
ROW Rybnik - Znicz Pruszków 3:0 (1:0)
Bramki: Giełażyn 22',51', Tkocz 66'
Kartki: Wasiluk 35'
ROW 1964 Rybnik: Łubik – Janik, Wasiluk (73. Dzierbicki), Krotofil, Jary (69. Zawadzki), Giełażyn, Łubik, Tkocz (82. Kuczera), Szkatuła, Bojdys, Brychlik, Rostkowski (46. Koch)
Rezerwowi: Rosa, Mazurek, Zawadzki, Spratek, Dzierbicki, Koch, Kuczera
Znicz Pruszków: Gradecki – Czarnowski, Szymański, Bochenek, Domżalski, Pyrka, Kinast, Kocot, Zagórski, Faliszewski, Rackiewicz
Rezerwowi: Zjawiński, Machalski, Smoliński, Misztal, Kubicki, Tarnowski
Widzów: 800
Sędziował: Marek Śliwa (Pińczów)
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?