15 września na stronie internetowej PGE Ekstraligi pojawił się komunikat weryfikacyjny. Stwierdzał, że Rosjaninowi odebrane zostają punkty zdobyte w meczu z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa (49:41). Ta decyzja sprawiła, że rybniczanom odjęto trzy punkty w ligowej tabeli. W ten sposób ROW spadł na ostatnie miejsce w tabeli co oznacza degradację do I ligi.
W klubie nie pogodzono się z tą decyzją. Złożono więc odwołanie od decyzji PGE Ekstraligi. W Rybniku uważają, że decyzja o odjęciu punktów po zmianie ustawy, czyli od 1 kwietnia 2017 roku, jest niezgodna z przepisami i nie jest wiąząca. Zdaniem działaczy wszelkie decyzje związane z dopingowiczami podejmuje POLADA (Polska Agencja Antydopingowa), która ukarała Łagutę 2-letnim zawieszeniem, ale punktów mu nie zabrała. Zrobiła to Ekstraliga. ROW upiera się, że uczyniła to na podstawie zapisu, który dotyczy igrzysk olimpijskich, paraolimpiady oraz igrzysk panamerykańskich.
Klub zlecił też rewidentowi sądowemu wycenienie strat związanych - niesłusznie ich zdaniem - z relegacją do Nice 1. Ligi Żużlowej.
- Nie zamierzam komentować naszych działań. Wierzę, że podczas czwartkowego spotkania uda nam się wyjaśnić przynajmniej część wątpliwości, które dręczą naszych kibiców - powiedział naszemu dziennikarzowi Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u Rybnik.
W czwartek na 17 przy Gliwickiej 7, klub zaplanował spotkanie zarządu z kibicami.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?