Rośnie liczba prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Na oddziale pediatrii w rybnickim szpitalu chcą młodych ludzi wspomóc

Takie alarmujące dane przedstawia doktor Katarzyna Musioł, ordynatorka oddziału pediatrycznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. To właśnie tam trafiają dzieci po próbach samobójczych.

- W tej chwili na oddziale leży pięcioro nastolatków, szósty w nocy po przywiezieniu go do nas, z uwagi na ciężki stan musiał od razu zostać przetransportowany do ośrodka toksykologii do Sosnowca. Nie było dotąd tygodnia, żeby jedno z tych dzieci nie przyjeżdżało, ale teraz mamy eskalacja – mówi doktor Katarzyna Musioł. - Najmłodsze dziecko po próbie samobójczej mieliśmy 12-letnie, ale najczęściej są to 15,16-latki. Chce to podkreślić, że są to prawdziwe, niekłamane próby samobójcze. Są to często zaplanowane z premedytacją działania. Problem narasta. To jest problem wieloprzyczynowy, natomiast my jako dorośli jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci i musimy podjąć wszystkie kroki, żeby im pomóc, żeby je ratować – apeluje lekarka.

Liczba prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży rośne w całym kraju. Jak wynika ze statystyk liczba prób wzrosła w tej najniższej kategorii wiekowej o ok. 80 procent. Co więcej o 20 procent wzrosła liczba dokonanych samobójstw. Podobnie zresztą wygląda to w przypadku osób dorosłych. Tylko w styczniu na Śląsku, było dwa razy więcej samobójstw niż w analogicznym okresie roku poprzedniego roku. Te dane są zatrważające, choć i tak nie do końca są doszacowane. Ale na oddziale pediatrycznym, wiedząc jak wielki jest kłopot z psychiatrią dziecięcą, ile się czeka na wizytę u psychologa, postanowili zadziałać. - Wychodząc naprzeciw temu problemowi we współpracy z fundacją „Mali Wspaniali” stworzyliśmy pokój, który nazywamy pokojem psychologa. Wyremontowaliśmy go. Zrobili to chłopcy z Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku, którrzy przyszli, pomalowali ten pokój i wytapetowali. Fundacja „Mali Wspaniali” zakupiła meble. Teraz jesteśmy na etapie pozyskiwania środków z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, aby wyposażyć ten pokój. Moim marzeniem jest stworzyć takie miejsce, taką przestrzeń dla tych dzieci. Jak już tutaj trafią, żeby mogły poddać się zabiegom z zakresu aromaterapii, muzykoterapii, refleksoterapii, światłoterapii – mówi doktor Musioł.
To pomieszczenie ma być takim miejscem, gdzie młody człowiek może poczuć się dobrze, swobodnie, może porozmawiać z psychologiem, bo takiego oddział pediatryczny ma do dyspozycji. - Młody człowiek może liczyć na kroplówkę, dobre słowo, a potrzeby są większe – mówi w szpitalu.

Rodzinom, które borykają się z problemem, rodzicom, którzy dostrzegają, że ich dziecko ma kłopoty z którymi nie potrafi sobie poradzić, przypominamy wspólnie z panią doktor, że są miejsca, gdzie można zawczasu szukać pomocy. - Działa niebieska linia, na którą można dzwonić i każde dziecko, jeżeli czuje, że jest w stanie krytycznym, może zadzwonić i przekazać nam, że czuje się źle i chce popełnić samobójstwo. Wtedy na pewno uzyska pomoc. Są takie środowiskowe ośrodki wsparcia w Rybniku, Raciborzu, Czerwionce-Leszczynach, Wodzisławiu Śląskim. Tam działają psycholodzy, terapeuci i jeśli ktoś z rodziców widzi, że jego dziecko jest w trudnym stanie psychicznym, nie radzi sobie, zgłasza, że ma problemy z nastrojem, to nie lekceważmy tych objawów. Wsłuchujmy się w słowo naszych dzieci i działajmy. Sami wiemy, że system jest niewydolny, kolejki do psychiatrów dziecięcych są bardzo długie, ale coś możemy zrobić – mówi doktor Katarzyna Musioł.

Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży tel. 116 111
(czynny 7 dni w tygodniu, 24 h na dobę)

Ośrodek Interwencji Kryzysowej i Psychoterapii w Rybniku
tel. 32 423 35 99
tel. 42 33 555 (Ogólnoproblemowy Telefon Zaufania)