Najszybsze relacje Barbary Kubicy ze spotkań RKM Rybnik tylko u nas!
Dla 45-letniego Drabika był to pierwszy mecz w barwach dwunastokrotnych mistrzów kraju. Zawodnik został wypożyczony do ekipy ROW z Włókniarza Częstochowa w miniony piątek. Wcześniej działacze ROW-u widzieli go w akcji tylko raz, podczas czwartkowego treningu. – Szału dzisiaj nie ma, ale nie było też źle. Najważniejsze jest to, że wygrywamy u siebie i to w dodatku z Bydgoszczą. Na początku byłem trochę zagubiony, bo tej jazdy przed spotkaniem w Rybniku było zdecydowanie za mało. Poza tym tor też bez rewelacji – podkreślał debiutujący w zielono-czarnych barwach zawodnik, który po spotkaniu tryskał znakomitym humorem.
Na pierwsze, dwupunktowe prowadzenie rybniczanie wyszli po szóstej gonitwie, dzięki znakomitej postawie Antonio Lindbaecka. Wszystkie wcześniejsze biegi kończyły się remisem. W drugim, ligowym spotkaniu w tym sezonie ciemnoskóry zawodnik pokazał, że jest w znakomitej formie. Przed tygodniem, w przegranym z Orłem Łódź spotkaniu, zdobył dla ROW-u 18 oczek, wczoraj do kompletu, zabrakło mu tylko punktu.
Zwycięstwo rybniczan w tym meczu stało się faktem po pierwszym biegu nominowanym. Podopieczni trenera Adama Pawliczka Schlein i Karpov, dobrze wyszli spod taśmy, ale przez całe cztery okrążenia desperackimi atakami próbował ich rozdzielić Denis Gizatullin, który miejscowy tor zna po czteroletnim pobycie w Rybnik, doskonale. Jego wysiłki i jazda na krawędzi bezpieczeństwa na niewiele się jednak zdały, bo po tym biegu na tablicy świetlnej widniał już wynik 46:38 dla gospodarzy.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?