Radni BSR z Rybnika w sprawie wynagrodzenia strajkujących nauczycieli OŚWIADCZENIE

Radni BSR z Rybnika w sprawie wynagrodzenia strajkujących nauczycieli OŚWIADCZENIE

Szanowni Państwo,

W celu zobrazowania naszego stanowiska, zebrałem opinie moich kolegów klubowych BSR. Każda z tych opinii ku mojemu zadowoleniu zawierała wielokrotnie bardziej merytoryczne treści od tych, jakie wyszły spod pióra przewodniczącej komisji oświaty w uzasadnieniu do uchwały.

Wymienię najważniejsze nasze sugestie, uwagi, które wyraźnie obrazują nasz wspólny pogląd na zaistniałą nadzwyczajną sytuację strajkową w oświacie, mianowicie:

- Po pierwsze jesteśmy za godną płacą dla nauczycieli i wiemy, że pomoc nauczycielom w tej sprawie jest z naszej strony bardzo potrzebna. Wszystkim nam zależy na dobrym wykształceniu naszych dzieci, wnuków, młodzieży i nas samych dorosłych. Mamy świadomość, że do tego potrzebne są dobre warunki pracy oraz odpowiednie wynagrodzenie.

- Ale równocześnie nie popieramy strajku politycznego (bo obecni przywódcy związkowi nie organizowali strajku w ostatnim 8 letnim okresie rządów PO – PSL). Jest nie do przyjęcia aby przywódcy związkowi grali kartą „nieprzeprowadzenia egzaminów gimnazjalnych, 8-klasistów, egzaminów maturalnych”, a kiedy i to nie wystarcza próbują zagrywać kartą „uchwał rady miasta popierających strajk”, jest to nieuczciwe i niegodne - nie akceptujemy takiej postawy.

- Przykładna jest postawa radnego Andrzej Wojaczka, którego popieram i popierałem w jego działaniach, którego popiera również radny Jacek Mularczyk, podejmował on słuszne działania, stał po stronie dyrektorów szkół czy przedszkoli i nauczycieli, bronił ich przed niesłusznie formułowanymi oskarżeniami, a nawet degradacją , co miało miejsce w okresie sprawowania władzy przez obecnego prezydenta. Takie działania radnego prowadzone w sposób pokojowy, merytoryczny, bez uciekania się do formuły strajku są godne naśladowania.

- Zauważamy, że takiej sytuacji jak obecnie jest w naszym mieście nie pamiętamy (szczególnie my radni o długoletnim stażu) - tyle pikiet przed urzędem, demonstracji czy petycji kierowanych do Prezydenta przez organizacje związkowe. Niezadowolenie narasta i to nie tylko w oświacie! Popieramy słuszne postulaty nauczycieli ale nie popieramy strajku, bo co będzie jak związki zawodowe naszych zakładów RSK, ZZM, PWiK, Opieki Społecznej, ZGM czy pracowników urzędu miasta zorganizują długoterminowy strajk podobny do tego jaki ego jesteśmy obecnie świadkami? Czy też będziecie zwoływać „komisje branżowe” aby poprzeć skądinąd słuszne postulaty płacowe, albo i nie? Czy też będziecie szanowni radni sugerować prezydentowi aby zapłacić za strajk ? Takimi zachowaniami niszczymy istotę i wartość słowa „strajk”. Nie chcemy narażać mieszkańców Rybnika na nasilenie protestów przez inne grupy zawodowe pod szyldem strajku, jednak z samym strajkiem nie wiele będą one miały wspólnego.

- Jesteśmy za tym aby nauczyciele w jak najmniejszym stopniu odczuli konsekwencje tego strajku, równocześnie jesteśmy przeciwni temu aby za ten okres należało się strajkującym wynagrodzenie, poddajemy pod rozwagę utworzenia funduszu strajkowego przez organizacje niezależne, na który będą wpływały dobrowolne składki mieszkańców solidaryzujący się w ten sposób ze strajkującymi nauczycielami. Jednoznacznie jesteśmy przeciwni finansowaniu tego strajku z pieniędzy publicznych.

- Jesteśmy gotowi poprzeć uchwałę, z której będzie wynikało, że chcemy jako radni pomóc w złagodzeniu braku wynagrodzenia za okres strajku jednak nie z pieniędzy publicznych. Jesteśmy gotów pomóc jako przedstawiciele rady miasta w mediacjach ze stroną oświatowych związków zawodowych aby jak najszybciej zapobiec dalszej eskalacji protestu strajkowego nauczycieli w naszym Mieście.

Radni klubu BSR:
Andrzej Wojaczek
Jacek Mularczyk
Michał Chmieliński – przewodniczący klubu