Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przejechał psa w Knurowie. Został skazany na karę więzienia

Redakcja
Fundacja Jestem Głosem Tych Co Nie Mówią z Rybnika
Powoli, umyślnie i z premedytacją najechał na psa, miażdżąc jego narządy wewnętrzne ... musiał słyszeć jego rozpaczliwe wycie, trzask łamanych kości i zauważyć gasnącą w oczach nadzieję... - mówią w Fundacji Jestem Głosem Tych Co Nie Mówią z Rybnika. Dzięki jej inspektorom cicha męka suczki nie pozostała bez echa. We wtorek 6.10 zapadł bezprecedensowy wyrok, skazujący sprawcę na 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Przejechał psa w Knurowie. Został skazany na karę więzienia

Powoli, umyślnie i z premedytacją najechał na psa, miażdżąc jego narządy wewnętrzne ... musiał słyszeć jego rozpaczliwe wycie, trzask łamanych kości i zauważyć gasnącą w oczach nadzieję... - mówią w Fundacji Jestem Głosem Tych Co Nie Mówią z Rybnika. Dzięki jej inspektorom cicha męka suczki nie pozostała bez echa.

Do zdarzenia doszło w Knurowie na Rondzie Wilsona. Zwłoki psa znaleziono w pilchowickim lesie.

- Zaczynaliśmy od zera, mieliśmy tylko odnalezione w lesie zwłoki psa, sporo żalu w sercach i ogromną intuicję. W czasie trwania czynności udało się ustalić okoliczności zdarzenia oraz postawić przed sądem osobę oskarżoną o spowodowanie śmierci psa ze szczególnym okrucieństwem - mówi Joanna Gąska z Fundacji Jestem Głosem Tych Co Nie Mówią, przy okazji dziękując za zaangażowanie funkcjonariuszom z Wydziału Kryminalnego Policji w Knurowie.

We wtorek 6.10 zapadł bezprecedensowy wyrok, skazujący sprawcę na 5 miesięcy pozbawienia wolności.

Oskarżonego Mariana F. uznaje się za winnego tego, że […] działając ze szczególnym okrucieństwem usiłował zabić znajdującego się na drodze psa rasy Lablador poprzez najechanie w sposób celowy. Sąd wymierzył karę 5 miesięcy pozbawiania wolności!

- W punkcie drugim orzeczenia Sąd zakazał posiadania przez Pana Mariana F. wszelkich zwierząt na okres 3 lat. Sąd docenił również bardzo mozolne i długotrwałe śledztwo naszych Inspektorów, którzy niezłomnie i bez utraty wiary działali na rzecz zwierzęcia i zasądził nawiązkę na cele statutowe Fundacji w wysokości 15 000 zł - to najwyższa dotąd zasądzona kwota, dzięki której uratujemy kolejne istnienia - mówi Joanna Gąska z Fundacji.

W Fundacji podkreślają, że sprawa swojego finału nie znalazłaby w sądzie gdyby nie zeznania świadków zdarzenia, którzy zatrzymali sprawcę i próbowali złapać psa... - Nie udało się mu pomoc, ale dzięki tym ludziom udało się osiągnąć sprawiedliwość. Brawo za postawę - mówią w Fundacji.

Zawsze warto walczyć... w imieniu i w sprawie Tych, którzy głosu nie mają - dodają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto