Przebudowują rondo na Mikołowskiej w Rybniku. Będą tu światła. Mieszkańcy żałują zieleni ZDJĘCIA

Przebudowują rondo na Mikołowskiej w Rybniku. Będą tu światła. Mieszkańcy żałują zieleni

Prace prowadzone są etapami i póki co, nie za bardzo doskwierają kierowcom, którzy wciąż mogą w miarę swobodnie przejechać przez rondo (zamknięto jedynie prawoskręt z ulicy Mikołowskiej w Wyzwolenia), bo dopiero od połowy czerwca planowane jest zamknięcie skrzyżowania najpierw dla pojazdów ciężarowych, a dopiero pod koniec czerwca na kilka dni całkowite zamknięcie dla wszystkich pojazdów.

O ile kierowcy, póki co, przyjmują remont ze spokojem, prace zaniepokoiły mieszkańców dzielnicy Północ, którzy żałują… niszczonej przy okazji zieleni.

- Szlag mnie trafia, widząc jak niszczą piękny żywopłot z zielono-brązowych krzewów, które rosły wzdłuż drogi. Tu było tak pięknie. A koparka wyrywa teraz krawężniki i kładzie je wprost na tę zieleń. To marnotrawstwo. Przecież można było przesadzić te krzewy w inne miejsce - denerwuje się pani Urszula, która w poniedziałek widząc to “barbarzyństwo” zadzwoniła do naszej redakcji.

Rybniczanka zauważa, że jest tyle nieciekawych miejsc w naszym mieście, które można by było ubarwić piękną zielenią. - To przecież są wyrzucone w błoto pieniądze. A jak już nie chciała tego przenosić w inne miejsce Zieleń Miejska, to mogli przynajmniej wykopać te krzewy i dać ludziom znać, żeby sobie je zabrali i posadzili na własnych ogródkach - zauważa mieszkanka ulicy Olszowej.

- Mogli wysłać SMS, że są krzaki do wzięcia - dodaje.

W Urzędzie Miasta Rybnika przekonują, że zanim koparka zaczęła robić swoje przy rondzie na ulicy Mikołowskiej, dokładnie przyjrzeli się rosnącej tu zieleni. - Zieleń Miejska robiła przegląd tamtego materiału i wszystko to, co było wartościowe i co nadawało się do przesadzenia , zostało zabezpieczone przez wykonawcę i przewiezione na teren zarządu Zieleni Miejskiej - zapewnia Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.

- Ten materiał, który się nie nadawał do przeniesienia, bo było ryzyko, że krzewy mają takie korzenie, że się nie przyjmą, niestety uległ zniszczeniu - dodaje.

Mieszkańcy mają nadzieję, że przy okazji prowadzonych robót nie zniknie znajdujący się na zieleńcu paw z kwiatów, a po zakończonej inwestycji w okolicach ronda będzie pięknie, jak dawniej.

Prace na skrzyżowaniu ulic Wyzwolenia - Mikołowska - Sybiraków prowadzone będą etapami przez około 1,5 miesiąca.