Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Rybnika Piotr Kuczera do ministra zdrowia: Czujemy się napiętnowani i nieszanowani! Czerwone strefy to absurd?

Jacek Bombor
Jacek Bombor
Prezydent Rybnika Piotr Kuczera do ministra zdrowia
Prezydent Rybnika Piotr Kuczera do ministra zdrowia arc.
Piotr Kuczera w piśmie do ministra zdrowia piętnuje absurdy związane z wpisaniem miasta do czerwonej strefy W zgodnej ocenie prezydenta Rybnika, stworzenie czerwonej strefy w Rybniku nie spowoduje spadku zakażeń. A najbardziej uderzy w lokalny biznes.

Prezydent Rybnika Piotr Kuczera do ministra zdrowia: Czujemy się napiętnowani i nieszanowani! Czerwone strefy to absurd?

Piotr Kuczera w piśmie do ministra zdrowia piętnuje absurdy związane z wpisaniem miasta do czerwonej strefy W zgodnej ocenie prezydenta Rybnika, stworzenie czerwonej strefy w Rybniku nie spowoduje spadku zakażeń. A najbardziej uderzy w lokalny biznes.

Prezydent zwraca się w imieniu mieszkańców, którzy – w jego ocenie - nie rozumieją dlaczego akurat nasze miasto stało się czerwonym punktem na mapie Polski.
- Proszę zwrócić uwagę, że ilość zakażeń na terenie Rybnika zawsze wzrasta proporcjonalnie do ilości przeprowadzanych testów w naszym mieście. Aktualnie testowani są górnicy KWK Chwałowice. W maju testowano górników KWK Jankowice. Warto zwrócić uwagę, że w bliskim sąsiedztwie Rybnika znajdują się dwie kopalnie, Marcel i Rydułtowy. W tych miejscach również pracują rybniczanie, a z tego co mi wiadomo, testy nie są tam wykonywane. Apelują o jednoczesne testowanie górników w pozostałych kopalniach, wtedy będziemy mogli mówić o systemowych działaniach – pisze prezydent.

Prezydent zwraca uwagę, że jego działania mogą spowodować ostracyzm społeczny wobec mieszkańców Rybnika.
Mówi o chaosie, które wprowadzą restrykcje, a jednocześnie napiętnowanie mieszkańców Rybnika. A nie pomoże w walce z koronawirusem. Powód?
- Rybniczanin wyjeżdżając do pracy do Katowic nie musi już nosić maseczki. Także osoby spoza Rybnika, a pracujące w moim mieście, po wielu godzinach pracy, wrócą do domu, najczęściej zielonej strefy i będą tam funkcjonować bez reżimu sanitarnego – podaje przykład. I kolejne. W Rybniku można zrobić wesele do 50 osób, ale już w Gliwicach zorganizują na 150 osób.
- I zapewniam, że to zrobią. Tymczasem w Rybniku zaczną upadać lokale gastronomiczne. W Rybniku niedługo zaczną zamykać najlepsze restauracje, knajpy, z których utrzymują się rodziny – przypomina prezydent. Wspomina też o trudnej sytuacji siłowni, klubów fitness.
Wskazuje na inne absurdy. W autobusie w Rybniku można zająć 50 procent miejsc siedzących, a co, gdy autobus przekroczy granicę, można się dosiadać? Tu nie pójdziemy do kina, ale już do sąsiadów tak. Miasto nie wie, czy ma zamknąć kąpieliska. Bo jak nie tu, rybniczanie pojadą choćby do dąbrowskiej Pogorii.

W ocenie prezydenta najlepszym rozwiązaniem byłyby masowe, stale przeprowadzane testy, nie tylko w kopalniach, ale we wszystkich dużych zakładach. - Dziś sanepidy działają po omacku, nie mają pełnego obrazu sytuacji osób testowanych w szpitalach, kopalniach, czy innych zakładach. Ujednolicenie systemu da nam pełny, klarowny obraz sytuacji - mówi prezydent Rybnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto