Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożary nielegalnych składowisk odpadów. Ile jeszcze? Sprawdź, gdzie w regionie są tykające bomby

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
W Mysłowicach, a dokładnie w dzielnicy Brzezinka, zalegają mauzery z nielegalnymi odpadami. Sprawa ciągnie się od lat, ale wciąż brakuje pieniędzy na ich usunięcie. Miasto stara się o dofinansowanie tej operacji.

Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W Mysłowicach, a dokładnie w dzielnicy Brzezinka, zalegają mauzery z nielegalnymi odpadami. Sprawa ciągnie się od lat, ale wciąż brakuje pieniędzy na ich usunięcie. Miasto stara się o dofinansowanie tej operacji. Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Mysłowice Net
W Sosnowcu 16 września w ogniu stanęło nielegalne składowisko odpadów na os. Radocha. W Żorach ujawniono setki litrów toksycznych substancji, które zagrażają ludziom. W Bytomiu tysiące ton śmieci zakopano pod ziemią tuż obok centrum handlowego. Gdzie w woj. śląskim składowane są nielegalne odpady? Takich miejsc jest wiele. - Bandyci, złodzieje są bezkarni, a koszty utylizacji odpadów ponoszą mieszkańcy miasta. To nie może tak być - mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Polska jest rajem dla przestępców, którzy chcą zarobić na nielegalnym składowaniu odpadów. Dr hab. Grzegorz Wielgosiński z Politechniki Łódzkiej oszacował, że co roku do naszego kraju trafia około 2-3 milionów ton śmieci z całej Europy, a zaledwie jedną trzecią z nich można zagospodarować.

Jak działa biznes nielegalnych składowisk niebezpiecznych odpadów?

Szemrani przedsiębiorcy odbierają odpady w niezwykle atrakcyjnych cenach i zobowiązują się do ich utylizacji. Zamiast tego przywożą je do Polski i pozostawiają w bezpańskich magazynach lub zakopują na działkach, które są własnością tzw. słupów (np. w Bytomiu działka, na której znajdują się tysiące ton odpadów, należy do emerytki bez żadnego majątku), których ciężko pociągnąć do odpowiedzialności.

Gdzie w woj. śląskim są "tykające bomby"? Kliknij w galerię i sprawdź te lokalizacje.
To m.in. do tych miast trafiały nielegalne odpady. Sprawdź:

- Polska firma, sprowadzająca europejskie śmieci do siebie, zarabia na każdej tonie około 60-70 euro. Niech to będzie 300 złotych. W największym pożarze w Polsce - w Zgierzu – spaliło się około 50 tysięcy ton śmieci. To oznacza 10-15 milionów złotych oszczędności lub zysku - jak kto woli. Rzecz jasna – były jakieś koszty (transport do Polski itd.). Niech nawet koszty te pochłoną połowę owych 15 milionów. Mamy 7 milionów zysku - pisze Marek Twaróg, redaktor naczelny DZ.

Pożary, takie jak ten w Sosnowcu, nie są odosobnione. Przypomnijmy, że 16 września 2020 r. w ogniu stanęło nielegalne składowisko odpadów na os. Radocha, a wraz z nim spłonęły także hale sąsiednich, legalnie działających firm. Prokuratura Okręgowa w Katowicach ujawniła, że prowadzone wcześniej śledztwo wyjawiło na miejscu 1100 mauzerów i beczek z niebezpiecznymi substancjami po produkcji lakierów.

Bandyci, złodzieje są bezkarni - komentuje sprawę pożaru w Sosnowcu prezydent miasta

Prezydent Sosnowca w ostrych i zdecydowanych słowach zwrócił uwagę na problem nielegalnych składowisko odpadów.

- Bandyci, złodzieje są bezkarni, a koszty utylizacji odpadów ponoszą mieszkańcy miasta. To nie może tak być, że mieszkańcy płacą za to, że bandyci doprowadzają do takiej sytuacji, jaką mieliśmy tutaj wczoraj lub w wielu innych miejscach - powiedział Arkadiusz Chęciński.

- Musimy zastanowić się jak najszybciej podejmować kroki, mówię tutaj o działaniach rządowych i samorządowych, aby zastanowić się nad systemem gospodarki odpadami. To miejsce jest przykładem, którym trudno jakimkolwiek służbom, w tym prokuratorze czy instytucjom zajmującym się ochroną środowiska, zarzucić bierność. Tu od wielu miesięcy dzieją się różne kroki, jednak system jest nieszczelny, przez co odpady cały czas się pojawiają - wyjaśnił.

Od lat na ten sam problem uwagę zwraca Mariusz Wołosz. Odkąd przejął stanowisko prezydenta Bytomia, miasto we współpracy ze służbami zatrzymało dziesiątki nielegalnych transportów odpadów. Udało się zamknąć również zamknąć lub zlikwidować kilka wysypisk, ale nie zawsze można pociągnąć do odpowiedzialności przestępców, a koszty utylizacji tysięcy ton odpadów to dziesiątki milionów złotych, na co samorządów nie stać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto