Pożar w Czerwionce: Podpalono dawny dom kultury

Groźny pożar w Czerwionce. Wczoraj po godzinie 15 płonął budynek dawnego domu kultury Grzyb, który stoi tuż obok parku im. Furgoła. Z wstępnych ustaleń strażaków wynika, że opuszczony przed laty budynek został podpalony. - Spłonął fragment dachu oraz część pomieszczeń na poddaszu budynku, gdzie składowane były stare meble - mówi Bogusław Łabędzki, rzecznik rybnickiej straży pożarnej. Straty po pożarze w Czerwionce oszacowano wstępnie na około 5 tysięcy złotych.
Budynek dawnego Grzyba w Czerwionce to miejsce legendarne. To tutaj jeszcze kilkanaście lat temu występowały szkolne, dziecięce zespoły taneczne, grupy teatralne, formacje muzyczne. To w Grzybie wiele lat temu górnicy z kopalni Dębieńsko świętowali Barbórkę, a mamy bywały na akademiach z okazji Dnia Matki. Najważniejszą częścią gmachu była bowiem okazała sala widowiskowa z widownią na kilkadziesiąt osób. A w sali restauracyjnej organizowano komunie, wesela czy jubileusze. Od kilku lat budynek stał jednak pusty i niszczał. Wczorajszy pożar jeszcze pogorszył sytuację. - Dach musiał zostać rozebrany, by pożar nie rozprzestrzeniał się dalej. Po tym zdarzeniu zabezpieczyliśmy wszystkie wejścia do budynku, tak nie wchodziły tam niepowołane osoby - mówi Adrian Strzelczyk, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego w urzędzie miasta i gminy w Czerwionce-Leszczynach.

Pożar w Czerwionce. Co dalej z Grzybem?
Wczorajszy pożar w Czerwionce spowodował, że legendarnego "Grzyba" prawdopodobnie trzeba będzie rozebrać. Gmina wprawdzie od lat starała się znaleźć na ten budynek kupca, ale wszystkie przedsięwzięcia tego typu kończyły się fiaskiem. - Było kilku przedsiebiorców, który interesowali się budynkiem, ale kończyło się na przeprowadzeniu inwentaryzacji, kiedy wiadomo było jakie remonty trzeba tam wykonać, by budynek mógł funkcjonować. Od lat nie udało nam się znaleźć chętnego do zainwestowania w ten gmach. Teraz, kiedy oddajemy do użytku nową salę widowiskową w Czerwionce jego przeznaczenie jako domu kultury też jest nam zbędne - mówi Grzegorz Wolnik, pełnomocnik burmistrza ds. planowania, rozwoju i gospodarki. - Oczywiście jeśli znajdzie się kupiec to rozważymy każdą ofertę, ale bierzemy pod uwagę także możliwość rozbiórki tego obiektu. Teraz ze względu na pożar w budynku jakąś decyzję będziemy musieli podjąć - dodaje.