Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powstanie film 3D o Bitwie Warszawskiej

Sławomir Idziak, Lucjan Strzyga
Materiały prasowe
Historyczna rozprawa z bolszewikami na przedpolach Warszawy w 1920 r. doczeka się wreszcie ekranizacji. 28czerwca zdjęcia do filmu sławiącego polski oręż rozpocznie weteran historycznych superprodukcji - Jerzy Hoffman.

Znamy już niektóre szczegóły przedsięwzięcia: praca na planie filmowym potrwa 60 dni, epizody rejestrować będzie pięć kamer plus kilkanaście cyfrowych (film będzie zrealizowany w technologii 3D), a wedle scenariusza na ekranie w ciągu ok. 130 min oglądać będziemy kilkuset szarżujących ułanów, tysiące piechurów, pociągi pancerne, samoloty, balony, a nawet czołgi z epoki. O efekty batalistyczne zadbają spece od komputerów (tylko samą konnicę Budionnego zmultiplikują do 5 tys.
jeźdźców). A budżet przeznaczony na "Bitwę Warszawską" ma się zamknąć kwotą 20 mln zł, z czego część pochodzić będzie od sponsorów, a reszta z kasy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Coś niecoś wiadomo już także o ideologicznej warstwie filmu. Jako że Jerzy Hoffman raczej unika popularnego w narodzie wywodzącego się z endeckiej propagandy sformułowania: cud nad Wisłą, chce oddać sprawiedliwość Józefowi Piłsudskiemu. To on więc będzie przedstawiony jako główny sprawca wiktorii wiodący swoich żołnierzy do boju. Ze wszystkimi tego konsekwencjami, które reżyser chce pokazać widzom: okrucieństwem bitew, brudem, krwią, wszami w okopach, a nierzadko także chwilami zwątpienia w sens walki z nacierającą Armią Czerwoną. Ostateczny wydźwięk będzie jednak pozytywny, wszak Bitwa Warszawska nie bez powodu uznana została przez szefa misji alianckiej lorda Edgara Vincenta D’Abernona za jedną z najważniejszych w dziejach współczesnej Europy.

Autorzy dzieła zadbali zatem o solidny historyczny background. W tym pomagał Hoffmanowi Jarosław Sokół, który wykorzystał w scenariuszu wspomnienia politycznych statystów (Piłsudski, gen. Rozwadowski, towarzysze Trocki i Tuchaczewski, gen. Sikorski, gen. Weygand i gen. de Gaulle), oraz świadectwa literackie -z polskiej strony m.in. Józef Mackiewicz ("Lewa wolna") i Stanisław Rembek ("W polu"), zaś z radzieckiej Izaak Babel i Michaił Szołochow. Efektem jest epicka opowieść o wojennych czasach, w które uwikłane są jednostki. To one u progu niepodległości będą musiały spełnić patriotyczny obowiązek.

Nim jednak przejdziemy do fabuły filmu, przypatrzmy się liście płac. Jerzy Hoffman, jak przystało na fachowca od przenoszenia historii na srebrny ekran, zaangażował do filmu istne sławy. Pełny skład poznamy dopiero pod koniec maja, gdy wytwórnia filmowa Zodiak oficjalnie potwierdzi rozruch projektu, ale i dziś można być pod wrażeniem niektórych filmowych nazwisk. Szarą maciejówkę Józefa Piłsudskiego w "Bitwie Warszawskiej 1920" włoży na pewno Daniel Olbrychski, ulubiony "historyczny" aktor Hoffmana. Obok niego w role pomniejszych herosów wcielą się m.in. Jerzy Radziwiłowicz, Andrzej Seweryn, Wojciech Malajkat, Olgierd Łukaszewicz, Wiktor Zborowski i Borys Szyc. Z aktorskich dam pojawi się m.in. Natasza Urbańska.

Ale jeszcze większym hitem jest fakt, że za zdjęcia odpowiedzialny będzie sam wielki oscarowy Sławomir Idziak. To ponoć on przekonał reżysera do realizacji filmu w technologii trójwymiarowej. Niektórzy krytycy filmowi już określają "Bitwę..." jako polski "Helikopter w ogniu". Technologia 3D dopiero nad Wisłą raczkuje, ma więc rację producent Jerzy Michaluk, twierdząc, że będzie to swoisty sprawdzian możliwości polskiej kinematografii. Z kolei Idziak dodaje, że batalistyka doskonale nadaje się do eksperymentowania w nowej technologii.

W trójwymiarze oglądać będziemy losy zakochanych: Oli, młodej aktoreczki z teatrzyku rewiowego, jej brata Jana - poety o lewicującym światopoglądzie - oraz narzeczonego Oli Andrzeja, dumnie paradującego w mundurze ułana Wojska Polskiego. Nim ułan pójdzie w bój, zdąży wziąć ślub ze swą lubą (zdjęcia pod skrzyżowanymi szablami), którego udzieli im ksiądz bohater Ignacy Skorupka. Sporo romantyzmu będzie zatem w scenie, gdy tuż po ceremonii młody idealista wskoczy na konia, a Ola zastygnie miłośnie u strzemienia. Potem będzie mniej sielsko, bowiem Hoffman zaplanował pokazanie całego spektrum polskich zachowań, choćby takich, gdy przemarszowi wojska towarzyszy strajk warszawskich robotników i hasło "Ręce precz od Kraju Rad!". Zobaczymy także Jana, który za agitację komunistyczną trafi pod sąd wojenny, a uwolniony przez nacierających bolszewików pozna okrutną prawdę o wyśnionej ojczyźnie proletariatu.

Słowem "Bitwa..." ma wielką szanse, aby stać się militarno-patriotycznym hitem, ze spora dozą edukacyjnego moralitetu. Jej niezaprzeczalnym atutem będą też batalistyczne zdjęcia, które zaplanowano nie tylko w Warszawie i okolicach, ale i w Modlinie, Wesołej, Sierpcu i okolicach Komarowa na Zamojszczyźnie. To tam, na łęgach w okolicach Woli Śniatyckiej, powstaną w czasie sierpniowego pleneru główne sceny batalistyczne. Wezmą w nich udział kawalerzyści z całej Polski, którzy tradycyjnie zjeżdżają tam na manewry upamiętniające bitwę pod Komarowem, gdzie 31 sierpnia 1920 r. Polacy z 1. Dywizji jazdy rozgromili kawalerzystów Budionnego.

Jak widać, mimo skończonych 78 lat Jerzy Hoffman wciąż z zapałem bierze się za historyczne superprodukcje. A ma ich na artystycznym koncie sporo. Wystarczy wspomnieć "Pana Wołodyjowskiego" (1969), "Potop" (1974), "Ogniem i Mieczem" (1999), "Starą baśń - kiedy słońce było bogiem" (2003), czy pochodzący sprzed dwóch lat dokument "Ukraina: Narodziny narodu". Można mieć pewność, że filmowa opowieść o narodowym zrywie naszych przodków do boju o Warszawę są w dobrym rękach. O czym przekonamy się, siedząc w salach kinowych w sierpniu 2011 r., kiedy to przypadnie 91. rocznica tej legendarnej bitwy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto