Pościg na ulicach Rybnika. Kierowca był odurzony
Wczoraj, około godziny 20.30 na Osiedlu Południe, policjanci z Komisariatu Policji w Boguszowicach zauważyli volkswagena passata, którego kierowca na widok radiowozu zaczął uciekać.
Mundurowi ruszyli za nim. Włączyli sygnały uprzywilejowania – dźwiękowe i świetlne, na które kierowca nie zareagował - informuje Bogusława Kobeszko, oficer prasowy rybnickiej policji.
Pościg prowadzony był ulicami Boguszowic, następnie Wodzisławską, na autostradę A1, w kierunku przejścia granicznego z Czechami.
Kiedy policjanci z rybnickiej grupy "Speed "usłyszeli komunikat o uciekającym kierowcy, także włączyli się do pościgu. Kierowca jechał z dużą prędkością, łamiąc po drodze wszelkie przepisy. Na wysokości Miejsca Obsługi Podróży w Mszanej kierowca zjechał nagle w kierunku parkingu.
Tam już policjanci z Boguszowic zablokowali wyjazd, a stróże prawa z grupy "Speed" obezwładnili i zatrzymali 41-latka.
Mężczyzna był trzeźwy. Badanie narkotesterem wykazało natomiast, że rybniczanin kierował pod wpływem środków odurzających. Mieszkaniec Rybnika został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Wkrótce usłyszy zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce prokurator.
Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Oprócz tego, sąd będzie nakładał na takie osoby bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do nawet 15 lat.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?