Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomnik wstydu w Raciborzu: Mieszkańcy chcą usunięcia go

Aleksander Król
Olbrzymie białe płótno z czarnym napisem "Okupant", przekreślonym sierpem i młotem oraz "kotwiczką" - znakiem Polski Walczącej zawieszono pod osłoną nocy na monumencie, znajdującym się na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Raciborzu. Do incydentu doszło w dniu rocznicy zakończenia walk o miasto.

- Przywiesiliśmy płótno, by domagać się usunięcia "monumentu wstydu" z Raciborza. Dość już udawania, że czekiści z Kremla byli naszymi wybawcami - wyjaśniają swój czyn sprawcy, określający się jako "Delegaci".

W mailu do naszej redakcji wyjaśniają, że "nie odmawiają pochówku żołnierzom armii sowieckiej, bo oni sami szli często przed karabinami NKWD", ale szczególnie razi ich napis na obelisku: "Swoim oswobodzicielom, bohaterskim żołnierzom Armii Czerwonej naród polski". - Obnaża on ignorancję Polaków, obraża ofiary komunizmu - piszą "Delegaci".

Co na to władze? - Żyjemy w wolnym kraju i takie demonstracje są czymś naturalnym. Dobrze, że nikt nie niszczy pomników - mówi Mirosław Lenk, prezydent Raciborza. Do podobnych incydentów dochodziło tu już wcześniej. Kilka lat temu ktoś popisał pomniki żołnierzy radzieckich czerwoną farbą.

Niszczą sierpy i młoty na Śląsku

Do podobnych incydentów, a nawet dewastacji pomników na cmentarzach radzieckich, dochodzi na całym Śląsku.

W kwietniu ubiegłego roku na nekropolii żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Sobieskiego w Gliwicach nieznani sprawcy wyrwali z kilkudziesięciu płyt nagrobnych czerwone, żeliwne gwiazdy.

Na bramie prowadzącej na cmentarz pojawił się napis: "Tu gnije żołnierz radziecki, który mordował nas w Katyniu". Dewastacja miała miejsce po obchodach związanych z uczczeniem ofiar katastrofy smoleńskiej.

Napisy o "oswobodzicielach" warto wymienić na nowe

Z płk. Tadeuszem Dłużyńskim, prezesem terenowego oddziału Związku Piłsudczyków w Rybniku, rozmawia Aleksander Król

Wieszanie haseł na pomnikach żołnierzy radzieckich jest formą rozliczenia z historią?
Nie popieram takich działań. Nie ma co rozdzierać szat. Nic to nie zmieni. Ale prawdą jest, że żołnierze Armii Czerwonej nie byli naszymi oswobodzicielami. Skończyła się jedna okupacja, a rozpoczęła druga. Przyzwoliły na to zresztą na-sze mocarstwa sojusznicze - Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Pamiętajmy o tym.

Czy powinno się dokonać ewentualnej korekty napisów na pomnikach żołnierzy radzieckich, które mówią o "oswobodzicielach"...
To dobry pomysł. Należałoby się przyjrzeć tym tablicom i tam, gdzie trzeba, je wymienić. Po prostu napisać, że spoczywają tu żołnierze Armii Czerwonej, którzy polegli w drodze na Berlin.


*Katastrofa busa na S69 w Przybędzy - fakty, opinie WIDEO i ZDJĘCIA
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto