Pokazy kartingowe w Rybniku - ZDJĘCIA. Działo się na Paruszowcu! Można było podziwiać, ale też samemu wsiąść do gokarta

Na co dzień służy jako tor rolkowy, ale okazyjnie zmienił się w tor kartingowy, po którym mknęły gokarty. Na rybnickich Błoniach w dzielnicy Paruszowiec-Piaski odbyły się pokazy sportu kartingowe.

Motorsportowe wydarzenie było podzielone na dwie części. W pierwszej gokartów dosiedli profesjonalni zawodnicy z różnych kategorii wiekowych. Później natomiast gokarty były do dyspozycji gości, którzy mogli przyjrzeć się im z bliska, a nawet wsiąść za kierownicę. Mieli też okazję do rozmowy z zawodnikami i mechanikami.

Poza gokartami, w Rybniku nie brakowało też innych motorowych akcentów. Na tor wyjechały też motocykle żużlowe i miniżużlowe. Obecne były również podprowadzające KS ROW Rybnik.

Kartingowe wydarzenie na Paruszowcu zorganizowało Stowarzyszenie Przyjaciół Sportu Kartingowego GO-KART, które do wzięcia udziału w nim zachęcało przede wszystkim najmłodszych, licząc, że połkną oni kartingowego bakcyla.

- Pokaz kierujemy do całych rodzin, lecz szczególnie do najmłodszych - na gokartach jeździć mogą już sześciolatki, a im prędzej rozpocznie się treningi, tym większa szansa na sukcesy - podkreślali organizatorzy wydarzenia.

Na Błoniach w dzielnicy Paruszowiec pojawili się jednak nie tylko młodzi. Wydarzenie cieszyło się sporym zainteresowaniem. Zbierało też bardzo pochlebne opinie.

- Bardzo fajnie, że coś takiego zostało zorganizowane. To całkiem inny sport, którego w Rybniku jeszcze nie było - mówi nam Agnieszka Filusz.

Pokazy kartingowe w Rybniku to nowość, ale niewykluczone, że już wkrótce karting w Rybniku nie będzie jedynie gościł okazyjnie, a pojawi się w nim na dobre. Wszystko za sprawą planów zakładających budowę w mieście toru do wyścigów gokartów z prawdziwego zdarzenia. Według koncepcji miałby się on mieścić w dzielnicy Rybnicka Kuźnia. Na razie to jednak wyłącznie pomysł, który nie doczekał się jak dotąd jakichkolwiek konkretów.

- Póki co Rybnickie Służby Komunalne zleciły koncepcję osobie, która zna się na tym sporcie, jest specjalistą w dziedzinie. Nie ma jednak jeszcze ani gotowego projektu, ani tym bardziej planu budowy, finansowania, czy nawet terminu otwarcia obiektu - zaznacza Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa Urzędu Miasta w Rybniku.

Wątpliwości, że taki tor w Rybniku byłby czymś atrakcyjnym nie mają natomiast ci, którzy przyglądali się pierwszym tego typu pokazom w mieście. - Jest to naprawdę bardzo fajny pomysł, dlatego, że brakuje takiego profesjonalnego toru w okolicy - mówi Arkadiusz Jenek, który nie ma wątpliwości, że chętni na korzystanie z toru na pewno by się znaleźli.

- Na pewno znajdą się chętni i to z całej aglomeracji - dodaje rybniczanin, podkreślając, że osoby przychodzące na tor miałyby frajdę z wyścigów, a przy okazji podnosiliby swoje umiejętności za kierownicą. Taki tor przydałby się ludziom, na przykład do szkolenia techniki jazdy - zauważa.