Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Jerzego Frelicha, byłego wiceprezydenta Rybnika. Ostatnie pożegnanie działacza Solidarności

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Rybnik. - Jerzy módl się za kolejnymi, młodymi pokoleniami, które przychodzą, by tak jak ty walczyli w swoim życiu o wolność i kochali ojczyznę – mówił w czasie ostatniego pożegnania Jerzego Frelicha, byłego wiceprezydenta Rybnika i współtwórcy Solidarności, ks. Teodor Suchoń. Jerzy Frelich zmarł w wieku 80 lat. W środowy poranek w kościele w Rybniku-Chwałowicach żegnali go najbliżsi, przyjaciele, współpracownicy.

W kościele św. Teresy od Dzieciątka Jezus w rybnickiej dzielnicy Chwałowice odbył się w środę rano pogrzeb Jerzego Frelicha, nauczyciela, samorządowca, współtwórcy Solidarności, internowanego w latach 80-tych. Żegnali go członkowie rodziny, przyjaciele, byli uczniowie i samorządowcy.
- Jerzy łączył wiarę i służbę ojczyźnie, dla której trzeba było cierpieć w stanie wojennym i służył ojczyźnie w mieście, jako wiceprezydent. Pamiętam go jako kogoś, to prowadził wtedy lud Rybnika ku prawdzie - mówił ks. Teodor Suchoń, były proboszcz chwałowickiej parafii. - Zasady, które się wyznaje trzeba czasem opłacić wielkim cierpieniem, udręką, ale to jeszcze bardziej powodowało, że ci którzy szli za nim, za Jurkiem, byli pewni, że to właściwa droga. Bo nie jest ważne że ktoś upada, bo może zawsze powstać, ale ważne jest w którym kierunki człowiek idzie. Idąc we właściwym kierunku dojdzie do celu mimo swoich upadków - podkreślał.

Jerzy Frelich był postacią nietuzinkową. Karierę zawodową rozpoczynał jako nauczyciel języka polskiego w Zespole Szkół Budowlanych, później przez lata był dyrektorem tej placówki.

- Gdy byłem uczniem rybnickiej Budowlanki nauczył mnie, że nie wolno rezygnować z własnych celów, gdyż sukces osiągają tylko Ci, którzy działają kiedy inni mówią, że się nie da... Dziękuję za tę lekcję – wspomina Marek Florczyk, także były dyrektor ZSB w Rybniku.

Gdy zawiązała się „Solidarność” Pracowników Oświaty w Rybniku, jej duchem sprawczym był Józef Makosz, nauczyciel francuskiego w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku, późniejszy pierwszy po 89 roku prezydent Rybnika. Współdziałał z nim właśnie Jerzy Frelich. - W Solidarności byłem od października 1980 roku. Byłem przewodniczącym komisji zakładowej pracowników oświaty i wychowania w Rybniku – wspominał po latach w jednym z wywiadów.

Kiedy po wprowadzeniu stanu wojennego wielu działaczy internowano, w Rybniku powstała podziemna drukarnia, która drukowała ulotki, pisemka, przedruki, między innymi „Notatnik Solidarności”. Działalnością drukarni zainteresowała się ubecja, więc tych, którzy mieli z nią powiązania aresztowano.

Jerzego Frelicha zatrzymano dokładnie 16 czerwca 1982 roku. Najpierw trafił do komendy wojewódzkiej MO w Katowicach, potem na przesłuchania do Zabrza Zaborza. - Szukali przede wszystkim tej tajnej drukarni, ale im się nie udało. Działała do 1983 roku – mówił nam przed laty Jerzy Frelich, który ostatecznie wylądował w obozie w Uhercach. - Siedziałem w celi nr 27. Robiliśmy tam m.in. śpiewniki, nieśmiertelniki z monet z imionami i nazwiskami, znaczki obozowe z wizerunkami Matki Boskiej, Jana Pawła II. Oczywiście nielegalnie. 4 grudnia 1982 roku wróciłem do domu – mówił w jednym z wywiadów.

Po powrocie do Rybnika udało mu się znów rozpocząć pracę w budowlance. Potem za prezydentury Makosza i następnego włodarza miasta Adam Fudalego był jednym z wiceprezydentów, odpowiedzialnym m.in. za oświatę.

Na emeryturze wciąż pozostawał aktywny. Działa w rybnickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Powołał „Teatr na Pięterku 60+”, w którym grywali seniorzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaki olej do smażenia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto