Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pociągi Kolei Śląskich ponownie będą dojeżdżać do Bohumina. Przewoźnik ponownie będzie realizował połączenie zawieszone w trakcie pandemii

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
PAP
PAP
Pociągi w drodze do Bohumina przejeżdżają m.in. przez Rybnik i Wodzisław.
Pociągi w drodze do Bohumina przejeżdżają m.in. przez Rybnik i Wodzisław. arc.
Od czerwca pasażerowie Kolei Śląskich ponownie będą mogli dojechać do czeskiego Bohumina. Przewoźnik zdecydował się uwzględnić prośby podróżnych, którzy domagali się przywrócenia zawieszonego podczas pandemii COVID-19 połączenia. Początkowo - od czerwca do grudnia - codziennie będą kursowały po trzy pary pociągów, a samo połączenie będzie realizowane we współpracy z czeskimi kolejami. Później Koleje Śląskie chcą obsługiwać je już samodzielnie.

Koleje Śląskie po dwóch latach wracają do Bohumina. Pociągi do Czech wjadą w czerwcu

Zawieszone w trakcie pandemii COVID-19, połączenie kolejowe Kolei Śląskich z Bohuminem ponownie będzie realizowane. Powrót do jego obsługi zapowiedziały Koleje Śląskie. Pociągi do Czech ponownie wjadą za trzy miesiące - w czerwcu.

Powrót połączenia ma się odbywać etapami. W pierwszym z nich - od czerwca do grudnia - będzie ono realizowane we współpracy z czeskimi kolejami, a codziennie do Bohumina będą docierać trzy pary pociągów. Później natomiast, od grudnia, gdy w życie wejdzie przyszłoroczny rozkład jazdy, Koleje Śląskie chcą obsługiwać połączenie samodzielnie.

Współpraca ze stroną czeską ma polegać m.in. na tym, że będzie ona zapewniać obsługę taborową i maszynistów do wjeżdżających do Czech pociągów Kolei Śląskich.

A dlaczego Koleje Śląskie od razu nie zdecydują się na samodzielną realizację kursów? Jak przekazuje Polska Agencja Prasowa, na przeszkodzie stają obowiązujące w Czechach przepisy związane z kwestią standardów łączności oraz przejazdu na torze testowym.

- Zmienione zostały uwarunkowania prawne dotyczące wjazdu pojazdów szynowych do Republiki Czeskiej. Zmiany dotyczyły kwestii standardów łączności oraz przejazdu na torze testowym - powiedział PAP, Maciej Zaremba, rzecznik prasowy Kolei Śląskich, dodając, że chodzi m.in. o system ETCS służący zarówno sygnalizacji kabinowej, jak i automatyzacji procesu prowadzenia pociągów. - Koleje Śląskie jeszcze nie stosują tych rozwiązań, niezbędne jest zatem dostosowanie systemu łączności. Ponadto konieczne jest uzyskanie przez maszynistów certyfikatu podstawowej znajomości języka czeskiego - wylicza Zaremba.

Wszystkie przeszkody mają jednak zniknąć od wspomnianego grudnia, gdy Koleje Śląskie do Czech będą już wjeżdżać swoim taborem. Wówczas zwiększy się również częstotliwość realizowanych połączeń - do pięciu par pociągów dziennie.

Jak informuje PAP, obecnie Koleje Śląskie prowadzą negocjacje dotyczące warunków handlowych i finansowych, które pozwolą uruchomić połączenie do Bohumina. Jak na razie nie wiadomo, ile będzie to kosztować. Szacuje się jednak, że za połączenia realizowane przez trzy miesiące we współpracy z Czechami, przewoźnik zapłaci ok. 300 tys. zł.

Pociągi do Bohumina docierały do momentu pandemii COVID-19. Potem je zawieszono

Przypomnijmy, że pociągi Kolei Śląskich do Bohumina kursowały aż do marca 2021 roku. - W dni robocze czeską granicę w Chałupkach przekraczało sześć par pociągów Kolei Śląskich relacji Katowice-Bohumin - przypomina PAP. Później połączenie zawieszono z powodu pandemii, a - jak wskazują przedstawiciele przewoźnika - po ustabilizowaniu się sytuacji z COVID-19, w Czechach obowiązywały już nowe przepisy, do których dostosowanie się mogłoby kosztować Koleje Śląskie nawet ok. 1,5 miliona złotych.

Jednocześnie, jak wskazują w Kolejach Śląskich, przewoźnik starał się doprowadzić do przywrócenia transgranicznego połączenia. - Cały czas szukaliśmy jak najszybszej możliwości przywrócenia połączeń do Bohumina - zapewnia Maciej Zaremba, podkreślając, że była to odpowiedź na prośby podróżnych.

A ci rzeczywiście mocno starali się o powrót kursów kolejowych do Bohumina. W śląskich miastach organizowano nawet zbiórki podpisów pod petycją, którą złożono na biurku marszałka województwa śląskiego, któremu podlegają Koleje Śląskie.

- Chcemy, aby kolei powróciła, ponieważ jesteśmy zdania, że tanie połączenia transgraniczne są potrzebne zarówno dla ruchu turystycznego, jak i dla ruchu osobowego. Po stronie czeskiej pracuje wielu Polaków, niektórzy mają tam rodziny. Jest też tak, że dla mieszkańców Polski łatwiej jest przejechać do innego miejsca w Polsce przez Czechy. Na przykład z Cieszyna do Rybnika - argumentował podczas zbiórki podpisów pod wznowieniem realizacji połączenia w Rybniku, Michał Gęsiarz, jeden z inicjatorów zbiórki podpisów pod petycją.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto