Piłkarki TS ROW wywalczyły awans do Ekstraligi, ale w niej nie zagrają? Dlaczego?

- Jeżeli chcecie tu grać, to w Ekstralidze grać nie będziecie – mieli usłyszeć włodarze piłkarskiego TS ROW Rybnik w trakcie wizyty PZPN w Kamieniu, gdzie rybnickie piłkarki występowały od momentu założenia klubu.

- Żeby występować w Ekstralidze kobiet, czyli najwyższej kobiecej lidze piłkarskiej w Polsce trzeba spełniać szereg warunków. Wśród nich znajdują się między innymi kryteria formalne, szkoleniowe oraz infrastrukturalne – mówi prezes TS ROW Rybnik Tomasz Kieczka. Po spełnieniu wszystkich wymogów, przeszkodą dla rybnickich piłkarek okazały się te ostatnie. Zdaniem Polskiego Związku Piłki Nożnej obiekt przy ulicy Hotelowej nie nadaje się do rozgrywania meczów w Ekstralidze. - Nie ma możliwości przeprowadzenia transmisji telewizyjnych, obiekt gościłby zbyt małą publiczność – wylicza prezes TS ROW, dodając, że na dobrą sprawę w Kamieniu nie ma nawet szatni, która obecnie się buduje.

Kameralny obiekt w Kamieniu nie jest jedynym, na którym piłkarki mogłyby rozgrywać swoje mecze. Spotkania rybniczanek mogłyby się odbywać na Stadionie Miejskim, gdzie występują piłkarze oraz żużlowcy. Enigmatycznie władze TS ROW mówią jednak, że „stadion przy Gliwickiej nie jest dla piłkarek”. O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy prezydenta miasta Rybnika Piotra Kuczerę, który według przedstawicieli rybnickich piłkarek stwierdził, że miejski obiekt nie jest gotowy na przyjmowanie trzech klubów jednocześnie.

Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Agnieszka Skupień dementuje jakoby taka wypowiedź padła z ust prezydenta. - Nie jest prawdą, że prezydent Piotr Kuczera wyraził niechęć do rozgrywania meczów przez piłkarki przy Gliwickiej – mówi Agnieszka Skupień i kieruje do zarządcy Stadionu Miejskiego, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Rafała Tymusza, który zna sprawę od podszewki.

Jak wyjaśnia dyrektor MOSiR-u problem rozgrywania meczów przez piłkarki na Stadionie Miejskim dotyczy napiętego harmonogramu imprez odbywających się przy Gliwickiej. - Plany pokrzyżowała nam pandemia. Co tydzień na Stadionie Miejskim odbywają się mecze bądź treningi żużlowców. Od sierpnia spotkania będzie tam grał ROW 1964 Rybnik. Jest nam bardzo trudno upchnąć tam trzeci zespół – tłumaczy dyrektor MOSiR-u Rafał Tymusz, który dodaje, że w sprawie piłkarek jest światełko w tunelu. - Zapoznamy się z raportem przygotowanym przez PZPN i będziemy szukać innego obiektu w Rybniku, na którym piłkarki TS ROW mogłyby grać – przyznaje Tymusz. Ponadto, ze strony MOSiR-u pojawiła się chęć przystosowania obiektu w Kamieniu do wymogów Ekstraligi, aby w kolejnym sezonie mecze TS ROW mogły się tam odbywać bez przeszkód. - Będziemy się o to starać – zapewnia Rafał Tymusz dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Z pomocą rybnickim piłkarkom chce przyjść Racibórz. Prezydent miasta Dariusz Polowy przekazał władzom TS ROW, że jeśli w Rybniku nie znajdzie się dla nich obiekt, on zagwarantuje im miejsce w Raciborzu. - Dzwonił prezydent Raciborza, jak nic nie znajdziemy możemy grać tam - poinformował na facebooku prezes TS ROW Tomasz Kieczka.

Kobieca drużyna piłkarska TS ROW Rybnik jest stosunkowo nowym zespołem na piłkarskiej mapie Polski. Klub powstał przed pięcioma laty, w 2015 roku i zaraz od jego powstania rozpoczęło się pasmo sukcesów. W pierwszym roku istnienia rybniczanki wywalczyły mistrzostwo Śląska do lat 16, w kolejnym awansowały do II ligi. Największym laurem jest tegoroczny awans do Ekstraligi kobiet. Po drodze rybniczanki osiągały również znakomite rezultaty w futsalu, w którym też udziela się TS ROW. Poza pierwszą drużyną, TS ROW posiada także drużynę rezerw, występującą III lidze.