Stoiska z przedmiotami do sprzedaży pojawiać się już będą od godziny 6 rano. Pchli targ potrwa do 15.00. Za małe stoisko trzeba będzie zapłacić 10 złotych, a później będzie można handlować do woli. W Pile to nowość.
- Dawno temu były jarmarki na pilskim deptaku, pomysł podpatrzyłem we Francji, tam się to nazywa czyszczenie strychów, oni wynoszą wszystkie niepotrzebne rzeczy i sprzedają je na ulicy za grosze, temu towarzyszy zabawa, taki minifestyn, wszyscy się integrują - tłumaczy Krzysztof Zwiernik, organizator pchlego targu.
W pchlim targu może uczestniczyć każdy. Wystarczy przyjść z przedmiotami, które są przeznaczone na sprzedaż. Mogą to być zabawki, książki, stare meble i monety, a nawet ubrania, czy zepsuty sprzęt AGD.
- Nawet mogą to być uszkodzone rzeczy, nawet nie wiemy, że ktoś może jest kolekcjonerem i poszukuje jakiś starych części - dodaje organizator.
Pierwszy pchli targ już w najbliższą niedzielę, kolejny za dwa tygodnie. Organizatorzy chcą by targ odbywał się cyklicznie. Z czasem wymianie handlowej mają towarzyszyć występy lokalnych zespołów. Wszystko zależy od tego, czy pchli targ w Pile się przyjmie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?