Wprawdzie w tych miejscach dziś mieszczą się już parkingi, ale są w opłakanym stanie. Dziurawa jak sito nawierzchnia, przypominająca polną drogę, sprawia, że kierowcy niszczą zawieszenia w swoich autach.
Urzędnicy tłumaczą, że w parkingi nie inwestują, bo te przeznaczone są na sprzedaż. Władzom Rybnika od lat marzy się, by na jednym z nich, przy ulicy Hallera, powstał drugi rynek, czyli plac ze sklepami i kawiarniami. W miejscu drugiego miałby stanąć hotel. Tę wizję usilnie chcą realizować od kilku lat, jednak póki co niewiele z tego wychodzi. Właśnie ogłoszony został czwarty przetarg na sprzedaż działek.
A tymczasem rybniczanie jak na zbawienie czekają na modernizację parkingów. - Kupuję karnet na parking przy Hallera i zastanawiam się, za co płacę. Za to bagno? - pyta rybniczanin Szymon Ficek. - Parking jest dziurawy, ale jest potrzebny w tym miejscu. Sklepów mamy dość - dodaje Sylwia Panek z Rybnika.
Inwestora nie widać, a to powinien być dla władz miasta znak, że zamiast wystawiać tereny na sprzedaż, powinni zmodernizować parkingi i ułatwić życie kierowcom. Przecież na parkingach miasto też zarabia. - Teren przy Hallera zarabia na siebie rocznie 220 tys. zł, a ten przy ulicy Miejskiej 67 tysięcy - mówi Lucyna Tyl, rzeczniczka magistratu. Czy prezydent da się przekonać? - Rozważamy to. Jeśli czwarty przetarg skończy się fiaskiem, to przed piątym musiałbym na nowo zlecać przygotowanie wyceny gruntów. To będzie dobry czas na podjęcie decyzji o tym, czy podejmować kolejne próby sprzedaży - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika.
*REKORDOWY 20. FINAŁ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY W WOJ. ŚLĄSKIM
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?