Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park tematyczny w Rybniku: Terenu i urządzeń przez całą dobę pilnują strażnicy

Barbara Kubica
Park tematyczny w Rybniku
Park tematyczny w Rybniku B. Kubica, M. Twaróg
Park tematyczny w Rybniku został z wielką pompą oddany do użytku zaledwie cztery dni temu. Niestety, sporo urządzeń jest już zepsutych. Z tego względu, by zapobiec kolejnym aktom wandalizmu, terenu oraz urządzeń przez całą dobę pilnują póki co strażnicy miejscy.

Park tematyczny w Rybniku: Terenu oraz urządzeń przez całą dobę pilnują strażnicy miejscy
Park tematyczny w Rybniku został oficjalnie otwarty w minioną piątek. Niestety niektóre urządzenia nie przetrwały pierwszego naporu tłumów ludzi. Pierwsze doświadczalne urządzenia padły jeszcze w piątek, do kolejnych w nocy dobrali się chuligani. Efekt? Po czterech dniach od otwarcia kilka urządzeń już wymaga wymiany lub naprawy. Wciąż zamknięte jest także - z założenia ogólnodostępne - boisko. Dziś na terenie parku znów pojawiła się młodzież - przynieśli ze sobą piłki, a niestety boisko oglądać musieli zza siatki. Dlaczego? - Obiekt był niedostępny ze względów technologicznych. Sztuczna nawierzchnia musiała się "związać", aby nadawała się do użytkowania – wyjaśnił Krzysztof Jaroch z wydziały promocji i informacji w rybnickim urzędzie miasta. Zapewnia jednocześnie, że boisko zostanie wkrótce otwarte. Kiedy? To podobno kwestia dni. Oczywiście sprawdzimy to!

Dziś późnym popołudniem w parku tematycznym znów były tłumy. Nie wszystkie urządzenia były jednak sprawne. Brakowało dwóch kul z cieczami, rozsypały się pałeczki do gry na cymbałkach, oraz zniknęła pałka do walenia w gong. Teren obok placu zabaw też został ogrodzony. Z niektórych urządzeń odpadają śruby, które nawet 5-letnie dzieci są w stanie same wykręcić. - Zabezpieczamy doraźnie każde uszkodzenie, zawiadamiamy o tym zarządcę terenu - mówi nam Dawid Błatoń, rzecznik straży miejskiej w Rybniku.

W zasadzie od momentu otwarcia park tematyczny jest pilnowany przez straż miejską przez całą dobę. Trwają także przymiarki do uruchomienia monitoringu. To niestety będzie konieczne, jeśli chcemy uniknąć kolejny aktów dewastacji. - Budowa monitoringu znacznie podnosi koszty tej inwestycji. Żałujemy bardzo, że wandalizm ma miejsce, bo nie po to budowaliśmy ten park, żeby go odgradzać czy zamykać. Chcemy, aby obiekt służył rybniczanom jak najdłużej, dlatego apelujemy do mieszkańców, by o niego dbali jak o swój - mówi Krzysztof Jaroch.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto