Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Park przy Domusie w Rybniku sprzedany. Postaną tam mieszkania, budynek usługowy

Barbara Kubica
Mieszkańcy protestowali przeciwko sprzedaży parku
Mieszkańcy protestowali przeciwko sprzedaży parku ARC Kamila Buszka
Park przy Domusie w Rybniku został dziś sprzedany. Miasto przyjęło ofertę prywatnego inwestora - Barbary Żurek, która zaoferowała za cały teren cenę 5 milionów złotych.

Park przy Domusie w Rybniku został sprzedany. Co tam powstanie?

Park przy Domusie w Rybniku został dziś sprzedany. W urzędzie rozstrzygnięto przetarg w którym wystartowało - przypomnijmy - dwóch potencjalnych inwestorów. Komisja przetargowa zdecydowała, że teren przy Zebrzydowickiej - park oraz parking - sprzeda Barbarze Żurek, która zaoferowała za teren cenę 6,15 miliona złotych. - W najbliższym czasie pokażemy mieszkańcom plany zagospodarowania tego terenu. Są imponujące - mówił nam dziś rano prezydent Rybnika, Adam Fudali.

Co powstanie obok Domusu, w miejscu dzisiejszego parku i parkingu? - Koncepcja zakłada, że będzie tam hipermarket o powierzchni około 4 tysięcy metrów kw., parking. Cała inwestycja planowana jest w kilku etapach - w dalszej kolejności ma powstać budynek mieszkalny, a potem zagospodarowany ma być także Domus. Niestety nie mamy żadnej pewności, że inwestor po realizacji pierwszego etapu, czyli po budowie marketu z dalszych planów nie zrezygnuje. Myślałem, że czas, kiedy każdy wolny teren sprzedawaliśmy pod blaszane markety już minął, ale się pomyliłem - mówi nam Franciszek Kurpanik, radny, która zagłosował dziś przeciwko sprzedaży parku. "Za" sprzedażą zagłosował radny Stanisław Jaszczuk z PiS. - Podszedłem do tego przetargu z mieszanymi uczuciami, ale tylko dlatego, że byłem jedynym członkiem komisji przetargowej, która głosowała za sprzedażą tego terenu już w poprzednim przetargu. Wówczas jeden z oferentów proponował wyższą cenę za te tereny - mówi Stanisław Jaszczuk. - Nie podzielam zdania mieszkańców, że teren tego parku, który przy Zebrzydowickiej się znajduje, to zielone płuca naszego miasta. To zakątek, gdzie po zmroku strach chodzić - dodaje.

Przypomnijmy, że przeciwko sprzedaży terenu, protestowali także mieszkańcy okolicznych bloków. - To ostatnia oaza zieleni w okolicy - podkreślali. Dodajmy, że jeśli dojdzie do zawarcia transakcji, do budżetu miasta wpłynie ok. 3/4 oferowanej przez inwestora kwoty. Pozostała część zasili Skarb Państwa, który jest właścicielem części wystawionych na sprzedaż działek. Miasto z kolei zabezpieczyło swoje interesy w jeden sposób - może po kilku latach odkupić działkę od inwestora, po cenie dzisiejszej, jeśli inwestor nie dotrzyma warunków koncepcji i na przykład w ciągu 5 lat nie rozpocznie inwestycji.

Co sądzicie o sprzedaży terenu? To dobry krok? Co powinno tam powstać? Kolejny sklep jest potrzebny?


POLUB NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto