Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ożywiają piękne, rybnickie witraże. To nowy sposób na przybliżenie mieszkańcom historii miasta i przypomnienie o tradycji

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Fundacja 1300 gramów z Rybnika "ożywiła" postacie, które widnieją na zabytkowych, miejskich witrażach. Teraz aktorzy wcielający się w poszczególne ról - górnictwa, handlu, rolnictwa - wyjdą do ludzi  będą przypominali o tradycji i historii miasta
Fundacja 1300 gramów z Rybnika "ożywiła" postacie, które widnieją na zabytkowych, miejskich witrażach. Teraz aktorzy wcielający się w poszczególne ról - górnictwa, handlu, rolnictwa - wyjdą do ludzi będą przypominali o tradycji i historii miasta Barbara Kubica-Kasperzec
Zdobią okna sali sesyjnej w rybnickim urzędzie miasta. Witraże, datowane początek minionego wieku, to prawdziwe dzieła sztuki. Teraz Fundacja 1300 gramów, stosunkowo nowy twór ma mapie miasta, postanowiła je ożywić. Oczywiście nie dosłownie! Ale po mieście krążą teraz ludzie przebrani w stroje przypominające postacie uwiecznione na wspomnianych witrażach. Po co? Do promocji i przybliżenia nieco mieszkańcom tego, co cenne – tradycji i historii Rybnika.

Kojarzycie przepiękne witraże, które zdobią okna w sali sesyjnej urzędu miasta w Rybniku? To prawdziwe dzieła sztuki! Okazale, kolorowe, eleganckie, przyciągają wzrok. Teraz rybnicka Fundacja 1300 gramów, stosunkowo nowy twór na mapie miasta, postanowiła owe witraże ożywić. W czwartkowe popołudnie ulicami rybnickiego Śródmieścia przechadzali się ludzie w strojach z dawnej epoki, którzy nawiązywali do postaci widocznych na witrażach.

- Bez wątpienia trzeba przyznać, że dawnym mistrzom udało się utrwalić i przekazać następnym pokoleniom ducha i klimat tamtych czasów. Obraz tamtego świata został dla nas zatrzymany. Można go było poruszyć tylko w wyobraźni. Przynajmniej tak było do niedawna… Zapewne każdy słyszał o akcjach ożywiania dzieł sztuki znanych mistrzów. Polega ona na tym, że odpowiednio ucharakteryzowane osoby ustawia się w pozach takich jak na obrazach. Nam udało nam się ożywić właśnie rybnickie witraże! Zanim padnie pytanie o różnice w kolorystyce, symbolice, atrybutach czy innych drobiazgach zaznaczamy, że podczas procesu ożywiania została wyzwolona bardzo duża ilość energii. Na jej skutek i pewnego rodzaju stanu splątania, niektóre elementy uległy dostosowaniu do czasów nam współczesnych. Zbieżność twarzy witraży z twarzami osób, które mogliście już gdzieś spotkać jest przypadkowa – mówił Stanisław Wengerski z Fundacji 1300 gramów.

Akcja ma konkretny cel: promować Rybnik, przybliżać historię miasta i jego tradycje. Do tych elementów zresztą nawiązują same witraże. Mamy więc i górnika i rzemieślnika i rolnika – czyli przedstawicieli tych zawodów, którzy budowali miasto Rybnik. Fundacja sama przygotowała – z dbałością o niemal każdy szczegół – stroje dla aktorów wcielających się w role witrażowych postaci. Co teraz? - W tych strojach będziemy przemierzać miasto, region i promować, namawiać do poznania historii naszego Rybnika – mówi Wengerski. Górnika z witraża wkrótce spotkamy więc na niejednym pikniku szkolnym, przedszkolnym, czy osiedlowym festynie. A kto będzie miał więcej szczęścia spotka ich także na spacerze w centrum miasta.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto