Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OUG dał zgodę na wznowienie akcji ratowniczej w KWK Pniówek. Ratownicy będą mogli wrócić po górników zaginionych po serii wybuchów metanu

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
W wybuchach metanu w KWK Pniówek zginęło 9 górników i ratowników górniczych. 30 osób zostało rannych. 7 uznawane jest za zaginione.
W wybuchach metanu w KWK Pniówek zginęło 9 górników i ratowników górniczych. 30 osób zostało rannych. 7 uznawane jest za zaginione. arc., PCH
Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku dał zielone światło władzom KWK Pniówek na zdjęcie pola pożarowego w otamowanym rejonie kopalni, gdzie w kwietniu doszło do serii wybuchów metanu. Oznacza to, że akcja ratownicza, której celem jest powrót i wydobycie uznanych za zaginionych górników i ratowników górniczych może zostać wznowiona. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.

Jest zgoda na powrót po górników zaginionych w KWK Pniówek

Po blisko ośmiu miesiącach od serii wybuchów metanu, akcja ratownicza w KWK Pniówek będzie mogła zostać wznowiona. Zgodę na powrót ratowników górniczych 950 metrów pod ziemię wydał Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku, do którego z takim wnioskiem zwróciło się szefostwo kopalni Pniówek, zdaniem którego pożar blisko kilometr pod ziemią został wygaszony.

- Nadzór górniczy zgodził się na zdjęcie pola pożarowego w kopalni Pniówek - potwierdziła Polskiej Agencji Prasowej, Jastrzębska Spółka Węglowa.

Termin wznowienia akcji? Dokładnie nieznany

Likwidacja pola pożarowego to pierwszy krok na drodze do wznowienia akcji ratowniczej. Termin jej wznowienia nie został jeszcze ustalony. Jak informuje jednak JSW, na pewno nie dojdzie do tego przed końcem 2022 roku.

A to chociażby ze względu na kolejne procedury, bez których ponowny zjazd w rejon ściany N-6, gdzie doszło do eksplozji, jest niemożliwy. Chodzi między innymi o zatwierdzenie przez ekspertów urzędów górniczych - ponownie będzie się musiał w tym zakresie wypowiedzieć OUG w Rybniku - planów akcji ratowniczej.

Zagrożenia nie ma, ale akcja będzie prowadzona jakby było

Pomimo teoretycznego braku zagrożenia kolejnymi wybuchami metanu, powrót ratowników górniczych do kopalni Pniówek, nadal będzie miał charakter akcji ratowniczej. Nad akcją czuwać będzie Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego (CSRG) w Bytomiu, a także podlegająca jej Okręgowa Stacja Ratownictwa Górniczego (OSRG) w Wodzisławiu Śląskim, które mają zadbać o bezpieczeństwo uczestniczących w akcji ratowników.

Przypomnijmy, że to właśnie ze względu na grożące im niebezpieczeństwo, zdecydowano się przerwać akcję ratowniczą w KWK Pniówek. Bezpośrednim powodem były kolejny wybuchy metanu, do których dochodziło w kopalni.

- Analiza zdarzeń (kolejne wybuchy metanu - przyp.red) doprowadziła do podjęcia decyzji o odstąpieniu od prowadzenia akcji ratowniczej - mówił wówczas Tomasz Cudny, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Wybuchy metanu w kopalni Pniówek kosztowały życie 9 górników. 7 ma status zaginionych

Do pierwszego z serii wybuchów metanu w KWK Pniówek doszło na nocnej zmianie, 20 kwietnia. Metan eksplodował w rejonie wspomnianej ściany N-6. Kilka godzin po pierwszym wybuchu, nastąpiła kolejna eksplozja.

Jak doliczyła się później specjalna komisja Wyższego Urzędu Górniczego, powołana do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności wybuchów metanu w kopalni, łącznie w ciągu kilkudziesięciu godzin, było ich nawet ok. 20.

Śmiertelne okazały się dwa pierwsze. Kosztowały one życie w sumie dziewięciu górników oraz ratowników górniczych. Siedem kolejnych osób, po które wrócić mają ratownicy górniczy, cały czas uchodzi za zaginione. Bilans tragicznych eksplozji uzupełnia 30 osób rannych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto